Dzisiaj na Stadionie Narodowym reprezentacja Polski zmierzy się z Łotwą. Dotychczas mierzyliśmy się z Łotyszami trzynastokrotnie, jak wygląda bilans tych spotkań? Zdecydowanie na naszą korzyść.
Historia pojedynków między reprezentacjami Polski i Łotwy sięga lat 30. XX wieku, kiedy to rozegrano całą serię pojedynków towarzyskich. Pierwszy raz obie ekipy zmierzyły się 26. Października 1930 roku w Warszawie. Piłkarze przyjezdni zostali rozbici przez Polaków aż 6-0, a cztery bramki w tym spotkaniu zdobył Józef Nawrot.
Okazja do rewanżu nadarzyła się niespełna rok później na stadionie w Rydze, jednak ponownie to biało-czerwoni byli górą, wygrywając aż 5-0. Dublety ustrzelili Karol Kossok i Walerian Kisieliński, natomiast ostateczny wynik meczu ustanowił Henryk Reyman. Bilans 0-11 w dwóch spotkaniach z ekipą ówczesnego selekcjonera Stefana Lotha pewnością nie był dla Łotyszy powodem do dumy. Dopiero w trzecim spotkaniu, rozegranym 2. Października 1932 roku, udało się zawodnikom z nadbałtyckiego kraju nawiązać walkę z Polakami trenowanymi już wtedy przez legendarnego Józefa Kałużę. Mimo to, ponownie to piłkarze znad Wisły byli górą, wygrywając w Katowicach 2:1. Dwa lata później Łotyszom udało się strzelić już dwie bramki. Na nic się to jednak zdało, ponieważ aż sześciokrotnie musieli wyciągać piłkę z własnej siatki.
Następne cztery spotkania towarzyskie (w 1935, 1936, 1937 i 1938 roku) były już bardziej wyrównanymi pojedynkami, które dwukrotnie kończyły się remisami 3:3 oraz także dwukrotnie 2:1, przy czym w ostatnim z tych spotkań, w końcu Łotyszom udało się przełamać impas i zwyciężyć z naszą reprezentacją.
Na okazję do rewanżu Polacy musieli czekać naprawdę długo, bo aż 54 lata! 18 listopada 1992 roku w Iławie, w meczu towarzyskim nasza reprezentacja wygrała 1:0 po bramce Grzegorza Mielcarskiego.
Ponad 4 lata później, w lutym 1997 roku odbył się mecz towarzyski między Polską a Łotwą, który starsi kibice z pewnością pamiętają z uwagi na trzymający w napięciu przebieg spotkania. W 55 minucie rywale Polaków prowadzili już 2:0. Sygnał do ataku dał w 63. minucie Radosław Kałużny, 20. Minut później do wyrównania doprowadził Piotr Jegor a szalę na swoją korzyść Polacy przechylili dzięki bramce Waldemara Krygera.
Tak się złożyło, że mimo rozegrania aż 10 spotkań, dopiero na początku XXI wieku, los skojarzył obie reprezentacje w meczu o punkty. W trakcie walki w ramach eliminacji do EURO 2004 dwukrotnie mierzyliśmy się z ekipą Łotwy. Pierwszego z tych spotkań, rozegranego 12. października 2002 roku z pewnością nie wspomina dobrze obecny Prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Prowadził on wówczas kadrę narodową podczas spotkania kwalifikacyjnego z Łotwą, rozgrywanego w Warszawie. Przegraliśmy tamto spotkanie 0-1, a Zbigniew Boniek nie dokończył eliminacji, jako selekcjoner, rezygnując z tej funkcji dwa miesiące później. W meczu rewanżowym z Łotwą, polską ekipę poprowadził Paweł Janas. Spotkanie w Rydze udało się wygrać 2:0 po bramkach Mirosława Szymkowiaka i Tomasza Kłosa, jednak nie dało to awansu na upragnione wtedy EURO, a wcześniejsza klęska z Łotwą była jednym z symboli tamtej porażki.
Ostatni mecz pomiędzy Polską i Łotwą odbył się w maju 2012 roku, w ramach przygotowań ekipy Franciszka Smudy do polsko-ukraińskiego EURO. Polacy wówczas nie zachwycili, ale udało się wygrać 1:0 po bramce Artura Sobiecha. Asystę przy tym trafieniu zanotował Kamil Grosicki, który wraz z Łukaszem Fabiańskim i Marcinem Kamińskim są jedynymi polskimi zawodnikami powołanymi przez Jerzego Brzęczka, którzy mieli okazję mierzyć się z Łotyszami w ostatnim spotkaniu.
Bilans spotkań z Łotwą: 13 meczów, 9 zwycięstw, 2 remisy, 2 porażki, bramki: 35-15
Najlepsi polscy strzelcy w historii pojedynków z Łotwą:
Józef Nawrot – 4 bramki
Karol Kossok – 3 bramki
Gerard Wodarz – 3 bramki
Walerian Kisieliński – 2 bramki