Słaba postawa Milanu w ostatnich tygodniach spowodowała, że Gennaro Gattuso podarł bilety na wczasy w Hiszpanii.
Ostatnie tygodnie w wykonaniu Milanu nie są najlepsze. Punktem kulminacyjnym była porażka z Benevento na San Siro. Czarownice pokonując Milan, pierwszy raz w historii występów w Serie A zgarnęło komplet punktów. Gattuso po tym spotkaniu był wściekły na swoich piłkarzy. Zarzucał im brak zaangażowania, a środowa sesja treningowa trwała aż o trzy godziny dłużej, niż zwykle. Metody byłego pomocnika wyszły na dobre drużynie. Rossoneri przerwali sześcio meczową serię bez zwycięstwa, pokonując na wyjeździe Bolonię 2:1. Zwycięstwo to jest bardzo ważne w kontekście dalszej walki o prawo gry w Lidze Europy. Słaba postawa ekipy w ostatnich meczach spowodowała, że Gennaro Gattuso odwołał wszystkim piłkarzom urlopy, by mogli lepiej przygotować się do końcówki sezonu. Sam miał mieć również dwa dni wolnego i miał udać się na wczasy do Hiszpanii. Ostatecznie, z jego planów wyszły nici, a Gattuso przy obecności rodziny podarł bilety. Jak sam później przyznał, żona nie była z tego zadowolona.
ZOBACZ: ORYGINALNE KOSZULKI PIŁKARSKIE I LICENCJONOWANE GADŻETY NA PODSTADIONEM.PL
Sięgnęliśmy dna! Nie możemy zachowywać się jak idioci, a potem normalnie grać. Trzeba wziąć za to odpowiedzialność. Odwołałem urlopy wszystkim zawodnikom. Ja też miałem wziąć dwa dni wolnego, żeby polecieć z rodziną do Hiszpanii. Podarłem jednak bilety, żeby zostać w klubie i pracować z drużyną. Podjąłem decyzję, że w tych okolicznościach nie możemy sobie przyznawać dni wolnych od pracy. Niektórym się to nie spodobało, jednak mam to gdzieś. Moja żona też nie była z tego powodu szczęśliwa.
Sytuacja ta pokazuje, że 40-latka najważniejsze jest dobro drużyny. Przy okazji spotkania z Chievo Verona pod koniec spotkania uszkodził osobie ze sztabu szkoleniowego telefon komórkowy. Jak później wyjaśnił, mówił mu, że sędzia doliczył trzy minuty, a później cztery. Ponadto, w czasach, gdy był trenerem Pisy, mało brakowało by udusił swojego asystenta. Przed Milanem bardzo intensywna końcówka sezonu. Czekają ich jeszcze trzy spotkania w ramach rozgrywek Serie A: z Hellasem, Atalantą oraz Fiorentiną. Te spotkanie zdecydują, czy Rossoneri awansują do Ligi Europy. W przypadku, gdy nie uda się zająć szóstego miejsca, jest jeszcze plan B. Otóż, ekipa dowodzona przez Gennaro Gattuso rozegra finałowe spotkanie Pucharu Włoch. W przypadku, gdy Milanowi uda się wygrać to trofeum, zakwalifikują się do fazy grupowej Ligi Europy.
źródło: Football Italia
fot. pressfocus