blank

    Komiczna sytuacja w Lotto Ekstraklasie. Piłkarz nie zostanie wykupiony za złotówkę!

    Jak poinformował Przegląd Sportowy, Śląsk Wrocław nie wykupi Mateusza Lewandowskiego pomimo śmiesznej ceny wykupu piłkarza.

    Lewandowski trafił zimą do Wrocławia z Lechii Gdańsk. Przyszedł on na półroczne wypożyczenie z możliwością wykupu za symboliczną złotówkę. Mimo to, Śląsk nie zdecydował się na wykup zawodnika z Gdańska! Takiej sytuacji w naszej lidze nie było jeszcze. Piłkarz był dostępny w promocji, jakiej nawet w supermarketach nie ujrzymy. Dlaczego Lechia tak nisko wyceniła piłkarza? To bardzo proste. Gdańszczanie chcieli za wszelką cenę pozbyć się piłkarza, który notorycznie wędruje z wypożyczenia na wypożyczenie. Władzom Lechii wydawało się, że taka kwota skusi Wrocławian do wykupu Lewandowskiego. Okazało się, że nie.


    ZOBACZ: ORYGINALNE KOSZULKI PIŁKARSKIE I LICENCJONOWANE GADŻETY NA PODSTADIONEM.PL


    Mateusz Lewandowski w barwach Śląska rozegrał łącznie siedem spotkań ligowych, z czego zaledwie w trzech meczach zagrał w pełnym wymiarze czasowym. Jest to niesamowicie dziwna sytuacja. Mogli przecież wykupić piłkarza za tę złotówkę, by potem prawdopodobnie sprzedać o wiele więcej, niż za kwotę za jaką został wykupiony.

    źródło: Przegląd Sportowy

    fot. pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Please enter your comment!
    Please enter your name here

    Zobacz również

    Arsenal rozbije bank? Ogromne pieniądze za napastnika

    Arsenal, jedna z czołowych drużyn Premier League, poszukuje skutecznego...

    Muslera bije rekordy w Galatasaray!

    Fernando Muslera to 37 letni bramkarz z Urugwaju, które...

    PKO Ekstraklasa: Podział punktów w Warszawie. Cenny dla Jagiellonii

    W emocjonującym starciu PKO Ekstraklasy Legia remisuje z Jagiellonią...

    Polska reprezentacja ujawniła bazę na Euro!

    Reprezentacja Polski podzieliła się informacjami dotyczącymi swojej bazy treningowej...

    Jose Mourinho poprowadzi potęgę?

    Czy kontrowersyjny trener Jose Mourinho wróci do pracy? Jest...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.