Gdzie będzie grał Manuel Neuer? Niemiec zabrał głos

Manuel Neuer z Bayernu Monachium zabrał głos na temat swojej przyszłości.

Neuer ma ważny kontrakt z Bayernem Monachium do 30 czerwca 2023 roku. Doświadczony bramkarz postanowił się wypowiedzieć na temat swojej przyszłości. Czołowy golkiper przyznał, że prowadzi rozmowy z przedstawicielami giganta Bundesligi, aby przedłużyć swoją umowę.

– Rozmowy dotyczące mojego nowego kontraktu idą bardzo dobrze. Wszystko jest w porządku – powiedział 36-latek w rozmowie z „DAZN”, cytowany na Twitterze przez włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano.

Neuer został zawodnikiem Bayernu Monachium 1 lipca 2011 roku. Na Allianz Arena przyszedł na zasadzie transferu definitywnego z Schalke 04, którego jest wychowankiem. Od tamtej pory rozegrał 471 spotkań. W tym czasie puścił 368 bramek i zanotował 226 czystych kont.

Na swoim koncie ma dwa puchary Klubowych Mistrzostwa Świata, dwa puchary Ligi Mistrzów, pięć pucharów Niemiec, dziesięć mistrzostw Niemiec, dwa Superpuchary UEFA oraz sześć Superpucharów Niemiec. Portal „Transfermarkt” wycenia go obecnie na 14 milionów euro.

W ostatnim czasie Bayern Monachium zatrzymał na dłużej doświadczonego Thomasa Muellera. Napastnik podpisał z obecnym pracodawcą nowy kontrakt, który obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Według doniesień niemieckiego dziennika „Bild” 32-latek dostał nawet podwyżkę wynagrodzenia o 1,5 miliona euro. Za rok gry w zespole mistrza Niemiec zarobi 21,5 miliona euro. Wcześniej jego pensja wynosiła 20 milionów euro za sezon.

Nie wiadomo natomiast, co będzie z Robertem Lewandowskim. Niedawno w mediach pojawiły się informacje, że reprezentant Polski rozważa opuszczenie drużyny „Bawarczyków” latem tego roku. Jak informuje prasa „Lewy” prowadzi rozmowy z Paris Saint-Germain oraz Barceloną. Jeśli jednak nie odejdzie w najbliższym okienku i nie przedłuży współpracy z gigantem niemieckiej ekstraklasy, to już na początku stycznia 2023 roku będzie mógł rozmawiać z innymi ekipami, a latem odejdzie na zasadzie wolnego transferu.

Źródło: DAZN, Fabrizio Romano – Twitter