Jeden z najważniejszych meczów polskiej piłki ostatnich lat…

Już dziś reprezentacja Polski może zapewnić sobie awans do półfinału mistrzostw Europy, a przede wszystkim przepustkę do IO w Tokio. Trzeba "tylko" nie przegrać z Hiszpanią.

R E K L A M A

Dzisiaj możemy zapewnić awans do Igrzysk Olimpijskim i po raz pierwszy od 1992 roku wystawić drużynę piłkarską na tej prestiżowej imprezie sportowej. Przed dzisiejszym meczem dywagowaliśmy wiele scenariuszy, jednak wyniki meczów w grupach B i C wykazały, że Polska musi dzisiaj albo pokonać, albo zremisować ze znacznie wyżej notowaną reprezentacją Hiszpanii. Były opcje z przegraną, jednak są już nieaktualne. Sześć punktów na koniec rozgrywek w grupie NIE DA nam awansu. 

Statystyka nie jest po naszej stronie. Nasza reprezentacja U21 czterokrotnie mierzyła się z "rówieśnikami" z Półwyspu Iberyjskiego – za każdym razem górą byli Hiszpanie. Po raz ostatni mecz między tymi dwoma drużynami rozegrano w 2010 roku, wtedy to górą byli nasi rywale, którzy wygrali 1:0.

---

>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: CO DALEJ Z ROBBENEM?!

---

Nie wiemy, jakim ustawieniem wyjdzie nasza kadra. Możliwe, że Czesław Michniewicz znów zaskoczy i wyjdziemy niespodziewaną formacją. Pod dużym znakiem zapytania stanął występ Dawida Kownackiego, naszemu kapitanowi powróciły problemy mięśniowe, przez które nie ukończył wczorajszego treningu. Nie wiadomo, co z dyspozycją Roberta Gumnego, który narzeka na problemy żołądkowe. Pewne jest jednak, że w składzie zobaczymy Sebastiana Szymańskiego. Występ byłego Legionisty był niepewny, jednak noga Sebastiana ma się dobrze i nie ma przeszkód, by nie zagrał przeciwko Hiszpanii.

Podopieczni Luisa de la Fuente po porażce z Włochami zrehabilitowali się swoim kibicom, zwyciężając w starciu z Belgią. Czerwone Diabły przegrały swoje spotkanie 1:2. Warto jednak zaznaczyć, że La Roja w statystykach zdominowała swoich rywali, a wygrana 2:1 była najniższym wymiarem kary wykonanym przez Hiszpanię na Belgach.

Trzeba walczyć, to jeden z najważniejszych meczów dla polskiej piłki ostatnich lat – dawno nie byliśmy tak blisko Igrzysk Olimpijskich, jak dzisiaj. Panowie, wierzymy w Was!

 

fot. pressfocus