Juventus poświęci Higuaina, by sprowadzić Moratę?

Sensacyjne doniesienia serwuje nam Sport Mediaset. Podobno Juventus jest skłonny sprzedać Gonzalo Higuaina, by sprowadzić Alvaro Moratę.

Argentyńczyk dołączył do Juventusu latem 2016 roku z Napoli za kwotę 96 milionów euro. Tyle wynosiła właśnie klauzula wykupi Il Pipity z Neapolu. Kibice Azzurrich do tej pory nie mogą wybaczyć mu zdrady, a list otwarty do Higuaina napisał nawet prezydent klubu, Aurelio De Laurentiis. Teraz okazuje się, że po zaledwie dwóch latach reprezentant Argentyny może opuścić Turyn i przenieść się do Paris Saint-Germain. Przynajmniej tak informuje Sport Mediaset. Mistrz Włoch jest skłonny zaakceptować ofertę wynoszącą 50 milionów euro. Wydaje się, że taka kwota to całkiem dobra promocja, jednak warto mieć na uwadze fakt, że zawodnik ma 31 lat, więc byłby to ostatni dzwonek dla Bianconerich jeśli chcieliby zarobić na sprzedaży środkowego napastnika. Jak się okazuje, sprzedaż byłego gracza Realu Madryt czy Napoli jest spowodowana sprowadzeniem zupełnie innego atakującego. 

ZOBACZ: ORYGINALNE KOSZULKI PIŁKARSKIE I LICENCJONOWANE GADŻETY NA PODSTADIONEM.PL

Mowa o Alvaro Moracie. Hiszpański napastnik chce latem opuścić Chelsea, do której przeniósł się w 2017 roku. By spowodować przenosiny do Juventusu, jest gotów na obniżenie zarobków, co byłoby świetną wiadomością dla Turyńczyków. Nie chcą poświęcać zdecydowanie młodszego Paulo Dybali mimo ofert między innymi z Paris Saint-Germain. The Blues chcą odzyskać 66 milionów euro, za które zapłacili Realowi Madryt rok temu. Juventus szuka rozwiązań tej sprawy, a możliwe jest dwuletnie wypożyczenie z obowiązkiem wykupu za wcześniej ustaloną cenę. Podobny zabieg został przeprowadzony przy transferze Juana Cuadrado. Dla Hiszpana byłby to powrót do Turynu. Występował tu w latach 2014-2016. Zagrał w finale Ligi Mistrzów z Barceloną oraz strzelił bramkę dającą wyrównanie. Na nic zdało się to trafienie, bowiem później Barcelona strzeliła dwie bramki i to ona ostatecznie wygrała Ligę Mistrzów w sezonie 2014/2015. 

źródło: Sport Mediaset

fot. pressfocus