Kabaretowa Ekstraklasa #15

Nie będziemy bawić się w niepotrzebne ceregiele. Powiem to od razu, bo warto to odnotować. Cracovia Kraków wygrała mecz, powtarzam, Cracovia Kraków wygrała mecz. Ale to nie jedyne szokujące wydarzenie tej kolejki, zapraszam na Kabaretową Ekstraklasę!

Zanim przejdziemy jeszcze do niezwykle esencyjnego wywaru z naszej ekstraklasy, chciałem zaprosić wszystkich na naszą grupę na Facebooku, BARMANI FOOTBARU zapraszają!

Cracovia Kraków 1:0 Lech Poznań czyli nieudany debiut Adama Nawałki.

Skoro już na starcie musiałem poinformować Was o zwycięstwie "pasów", to przeanalizujmy już na starcie co takiego wydarzyło się, że Michał Probierz może napić się whisky, które tym razem będzie smakowało tak jakoś… lepiej.
Po pierwsze, Adam Nawałka zobaczył jak trenowało się w Lechu i… zarządził natychmiastową zmianę. Dwa treningi dziennie (poniedziałek – środa) i to było widać. Ale nie, że chłopaki na czele z Trałką zaczęli grać inaczej w piłkę, prędzej… byli bardziej zmęczeni. Co nie może dziwić bo przy zwiększeniu jednostek treningowych to musiało tak się skończyć. Najważniejsze, żeby sezon nie zakończył się z tak wypełnioną gablotką:

Co z Cracovią? Wygrali i ruszają po raz kolejny w marsz ku górze tabeli, czy starczy to na TOP 8 ciężko powiedzieć, ale w tej lidze nie można być niczego pewnym na 100%. Przykłady pojawiają się w tym tekście jak grzyby po deszczu. Cieszy fakt, że cierpliwość prezesa Filipiaka co jakiś czas zbiera żniwo, że pomysł na grę Michała Probierza daje Cracovii tak potrzebne 3 pkt. Teraz najważniejszym punktem przygotowań i treningów będzie zapewnienie sobie regularności w tych zwycięstwach. Bo nie ma nic gorszego, jak nadzieja na zwycięstwo, która nie zostaje udokumentowana, a zespół ciągle walczy o wyjście z dna. Powodzenia trenerze!

No i lada chwila możemy spodziewać się kontaktów Włosko – Polskich, przynajmniej o tematyce kilku młodych piłkarzy, którzy znaleźli się w notatkach pewnego tajemniczego Włocha…

Miedź Legnica 2:0 Wisła Kraków : Wy nie płacicie, My nie gramy.

Nie od dziś wiadomo, że światem rządzi pieniądz. A jak spojrzymy na pieniądze wydawane w piłce, szybko zrozumiemy, że bez nich grania nie będzie. Dorosłość zaczyna się wtedy, gdy mali, bezbronni, zakochani w swoich klubach, nieświadomi kibice rozumieją, że kiedy zespół nie wygrywa, to znaczy że nie płacą. Tak to wygląda kiedy patrzymy na Wisłę Kraków. I nie chcę tutaj nikogo oceniać, piłkarz to zawód, a jak zawód to mus być wynagrodzenie. A skoro na umowie widnieje kwota "X" to ta kwota "X" musi pojawić również na wyciągu z rachunku. Dziwnym trafem, wypłacalność wynagrodzeń jest wprost proporcjonalna do jakości na boisku (chociaż nie zawsze, ale wiecie o co chodzi). Smutne jest to, że Wisły niedługo w ekstraklasie może nie być. Smutne jest to, że może pójść śladami takich ekip jak Widzew, Ruch Chorzów czy ŁKS. Smutne, ale prawdziwe. Pozazdrościć natomiast można postawy kibiców, wiele złych słów padło pod ich adresem (również i z mojej strony), ale tutaj wielki szacun:

Wisła Płock 0:4 Górnik Zabrze czyli jak spieprzyć ludziom kupony w okresie prezentowym.

10 zł zamienione na 350 ? Brzmi cudownie, szczególnie gdy przychodzi pora na wybór i zakup prezentów na Boże Narodzenie. Pada decyzja o postawieniu kilku dokładnych wyników i jednego "pewniaczka". Bo przecież Górnik w tym sezonie wszystko przegrywa i każdy kupon postawiony przeciwko nim musi "wejść". No, okazuje się, że nie każdy…

Szkoda kuponu, ale nie to jest najważniejsze, przynajmniej nie dla trenera Brosza i zawodników z Zabrza. Wreszcie zwycięstwo, w dodatku okazałe, wreszcie dobra gra i wysoki wynik po stronie Górnika, a nie rywala. Gratuluję pobudki, miło było zobaczyć walczący i wesoły Górnik. Ale jak tutaj zrozumieć Ekstraklasę kiedy dzieją się tak niespodziewane i szalone rzeczy?

Dzięki za dzisiaj, ta kolejka przyprawiła o ból głowy niejednego "typera". Jak zagracie następną kolejkę? Cracovia, Górnik i Miedź? A może rozsądnie i ze spokojem? Podzielcie się opinią pod hashtagiem #kabaretowaEkstraklasa na twitterze i na naszej grupie na Facebooku! BARMANI FOOTBARU. I pamiętajcie, Ekstraklasa to styl życia!