Neymar podpadł kibicom PSG? W trakcie spotkania z Monaco grał w pokera

Wyraźnie widać, że ostatnio Neymarowi po prostu nie idzie. Najpierw kontuzja, przez którą nie zagra już w tym sezonie Ligue 1, a teraz podpadł kibicom PSG. W trakcie spotkania z Monaco Brazylijczyk oglądał spotkanie, a jednocześnie grał w pokera przez internet. 

Piłkarz obecnie przechodzi rehabilitację po złamaniu kości śródstopia. Rekonwalescencja przechodzi niespodziewanie szybko, a to oznacza, że występ na mistrzostwach świata wydaje się być niezagrożony. W niedzielę Paris Saint-Germain przypieczętowało kolejne mistrzostwo Francji, odbierając tytuł ten AS Monaco, które w sezonie 2016/2017 dość niespodziewanie tryumfowało w tych rozgrywkach. Naturalnie, 25-latek nie mógł pomóc swoim kolegom z drużyny w tym spotkaniu, jednak na portalu społecznościowym Instragram wstawił zdjęcie, na którym to zawodnik oglądał spotkanie. Mimo to, zauważono, że w trakcie meczu Neymar grał w pokera przez internet. Były gracz Barcelony jest wielkim fanem tej gry karcianej, z resztą jest twarzą internetowego kasyna Poker Stars. 

Natychmiast kibice PSG skrytykowali piłkarza. Uznali oni, że w tak ważnym meczu powinien być choćby duchem razem z drużyną. Swoje przysłowiowe trzy grosze dołożył były francuski piłkarz, Christophe Dugarry. Mistrz świata z 1998 roku nie szczędził ostrych słów w kierunku gwiazdora. Przyznał on, że Neymar pluje w ten klub. 

Jakim cudem Neymar nie przebywał razem z kolegami z drużyny, skoro stawką tego meczu było mistrzostwo? Namaścili go liderem, a tymczasem nawet nie pojawił się na tak ważnym spotkaniu. Nie rozumiem, jak PSG może coś takiego akceptować. Jak on sam może patrzeć swoim kolegom w oczy? On pluje w ten sposób na klub. To oburzające. Gdyby grał dalej w Barcelonie, na pewno wróciłby do Katalonii.  Będąc teraz w PSG, byłbym na niego zły. Nie lubię zawodników, którzy myślą wyłącznie o sobie. Wygrywa się kolektywem.

Mimo, ze natychmiast po zakończeniu spotkania Brazylijczyk pogratulował swojej drużynie siódmego w historii mistrzostwa Francji, to niesmak pozostaje. 

źródło: Marca

fot. pressfocus