Wielki talent na dłużej w Barcelonie? Xavi Hernandez chce, aby przedłużył kontrakt

Szkoleniowiec Barcelony, Xavi Hernandez, wypowiedział się na temat przyszłości Pablo Gaviego. Hiszpański trener chce, aby utalentowany zawodnik został na kolejne lata w jego zespole.

Pablo Gavi przyszedł do Barcelony 1 lipca 2015 roku z akademii Realu Betis. Najpierw występował w młodzieżowych zespołach „Dumy Katalonii”, a 1 lipca 2021 roku został włączony do pierwszego zespołu. Od tamtej pory w barwach pierwszej drużyny „Barcy” rozegrał 43 spotkania. Na swoim koncie ma 2 bramki i 6 asyst.

17-latek budzi bardzo duże zainteresowanie na rynku transferowym. Jego obecny kontrakt z gigantem La Liga jest ważny do 30 czerwca 2023 roku i chce go sporo topowych drużyn ze Starego Kontynentu, ale włodarze z Camp Nou nie chcą dopuścić do jego odejścia, ponieważ uważają, że w przyszłości będzie stanowił o sile drużyny.

Ostatnio z drużyną umowę przedłużył Ronald Araujo. Urugwajski środkowy obrońcą związał się z klubem ze stolicy Katalonii długoterminowym kontraktem, który obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Trener „Blaugrany”, Xavi Hernandez, chce, aby w najbliższym czasie Gavi przedłużył współpracę z klubem.

– Mam nadzieję, że Gavi wkrótce odnowi kontrakt. Naprawdę chcę, żeby był następnym, który przedłuży współpracę po Ronaldzie Araujo – powiedział Xavi Hernandez, cytowany na Twitterze przez włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano.

– Gavi ma wiele rzeczy do poprawy, ale ma dopiero 17 lat. To wspaniały zawodnik – dodał hiszpański szkoleniowiec.

Portal „Transfermarkt” wycenia Gaviego na 60 milionów euro, ale cena wkrótce na pewno wzrośnie, ponieważ utalentowany gracz jest w wysokiej formie. Jak na razie reprezentant Hiszpanii nie ma na swoim koncie żadnych trofeów.

Barcelona obecnie znajduje się na drugim miejscu w tabeli La Liga z dorobkiem 66 punktów na koncie. Mistrzostwo Hiszpanii zdobył już Real Madryt (81 punktów). W tym sezonie podopieczni Xaviego Hernandeza zmierzą się jeszcze z Realem Betis, Celtą Vigo, Getafe oraz Villarrealem. W Lidze Europy już nie grają, ponieważ odpadli na etapie ćwierćfinału.

Źródło: Fabrizio Romano – Twitter