Napastnik mistrza Niemiec zagrał bardzo słaby mecz, podobnie jak jego partnerzy z drużyny. Nie miał praktycznie żadnych okazji do zdobycia bramki. Polak w pomeczowym wywiadzie stwierdził, że to było bardzo ciężkie spotkanie.
CZYTAJ NA FOOTBAR: KAROL ŚWIDERSKI Z KOLEJNĄ BRAMKĄ!
– To był mecz walki, dyscypliny. Wiedzieliśmy, że Liverpool jest na Anfield bardzo groźny, mieliśmy to z tyłu głowy. Ja z przodu byłem osamotniony, trudno było cokolwiek zrobić. Wygrywałem pojedynki, przytrzymywałem piłkę, ale to było za mało. W drugiej połowie za mało ryzykowaliśmy, żeby przenieść grę do przodu, przeprowadzić akcję, oddać strzał. Nie mieliśmy klarownych sytuacji. Ja nie otrzymywałem piłek, ale dziś to była walka dla drużyny. Chodziło o to, żeby od przodu już atakować, aby defensywa Liverpoolu nie czuła się pewnie.
Warto dodać, że Lewy w dalszym ciągu jest liderem klasyfikacji strzelców w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów z dorobkiem ośmiu bramek na koncie.
Źródło: Polsat Sport Premium
fot: pressfocus
W nadchodzącą sobotę, 4 maja 2024 roku, o godzinie 13:30, na stadionie Emirates Stadium w…
Thibaut Courtois, bramkarz Realu Madryt, powraca do pierwszego składu po długiej kontuzji. W sezonie 2023/2024…
W najbliższy piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30, na Stadionie Śląskim w Chorzowie…
Rozgrywki półfinałowe Ligi Europy zbliżają się wielkimi krokami, a w czwartek, 2 maja 2024 roku…
Zaplanowany na środę 1 maja 2024 roku mecz półfinałowy Ligi Mistrzów, gdzie zmierzą się Borussia…
W nadchodzący wtorek, 30 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, fani futbolu będą mieli okazję…