Bayern Monachium bezbramkowo zremisował z Liverpoolem FC w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów rozgrywanym na Anfield. Po meczu dla Polsatu Sport Premium wypowiedział się napastnik Bawarczyków, Robert Lewandowski. Rewanżowe spotkanie na Allianz Arenie odbędzie się w środę, 13 marca.
Napastnik mistrza Niemiec zagrał bardzo słaby mecz, podobnie jak jego partnerzy z drużyny. Nie miał praktycznie żadnych okazji do zdobycia bramki. Polak w pomeczowym wywiadzie stwierdził, że to było bardzo ciężkie spotkanie.
CZYTAJ NA FOOTBAR: KAROL ŚWIDERSKI Z KOLEJNĄ BRAMKĄ!
– To był mecz walki, dyscypliny. Wiedzieliśmy, że Liverpool jest na Anfield bardzo groźny, mieliśmy to z tyłu głowy. Ja z przodu byłem osamotniony, trudno było cokolwiek zrobić. Wygrywałem pojedynki, przytrzymywałem piłkę, ale to było za mało. W drugiej połowie za mało ryzykowaliśmy, żeby przenieść grę do przodu, przeprowadzić akcję, oddać strzał. Nie mieliśmy klarownych sytuacji. Ja nie otrzymywałem piłek, ale dziś to była walka dla drużyny. Chodziło o to, żeby od przodu już atakować, aby defensywa Liverpoolu nie czuła się pewnie.
Warto dodać, że Lewy w dalszym ciągu jest liderem klasyfikacji strzelców w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów z dorobkiem ośmiu bramek na koncie.
Źródło: Polsat Sport Premium
fot: pressfocus