Polacy od początku rzucili się do ataku, co nie było żądną sensacją. Nasi reprezentanci chcieli jak najszybciej podporządkować sobie przebieg tego meczu. Chęci były, jednak z ich wykonaniem było ciężko. Już od pierwszych minut byliśmy bardzo nieskuteczni, nie potrafiliśmy wykończyć prostych, ofensywnych akcji. Wynik meczu w 18. minucie spotkania otworzył Jakub Bednarczyk, który strzelił niesamowitą bramkę, którą możecie zobaczyć TUTAJ. W pierwszej połowie do siatki trafiali jeszcze Marcel Zylla, oraz kilka minut później Dominik Steczyk. Bez wątpienia mieliśmy przewagę, jednak gra naszych nie porywała. Przypomnijmy, że zawodnicy Tahiti nie są profesjonalistami, więc gra z dużym marginesem błędu mogła przynieść korzystny wynik.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: BIELIK AWANSOWAŁ DO CHAMPIONSHIP!
W drugiej połowie przebieg gry się nie zmienił, nasi reprezentanci wiedli prym, jednak zawodnicy Tahiti coraz śmielej podchodzili pod naszą bramkę. Mieli kilka okazji strzeleckich, jednak żadna z nich nie była na tyle groźna, by mogła zagrozić bramce strzeżonej przez Majeckiego.
W 62. minucie gola zdobył Dominik Steczyk, zaś około dziesięć minut później, Adam Benedyczak skierował piłkę do siatki.
Wynik 5:0 wygląda okazale, jednak jest mocno omylny. Polacy nie zagrali dobrze, popełnialiśmy sporo błędów i oddawaliśmy niecelne strzały. Na Tahiti to wystarczyło, jednak z taką dyspozycją nie wróżymy korzystnego wyniku w meczu przeciwko Senegalowi… Jednak – dopóki piłka w grze.
Polska 5:0 Tahiti
18. Bednarczyk, 37. Zylla, 39. Steczyk, 62. Steczyk, 74. Benedyczak
Polska: Majecki – Szota, Sobociński, Stanilewicz, Bednarczyk – Zalewski, Kopacz (58. Benedyczak), Slisz (63. Gryszkiewicz), Zylla (78. Skóraś) – Łyszczarz (C), Steczyk.
Rezerwowi: Mleczko, Niemczycki – Gryszkiewicz, Nawrocki, Puchacz, Walukiewicz, Bogusz, Skóraś, Makowski, Benedyczak.
Tahiti: Pito – Liparo (46. Tave), Teumere, Tehaamoana, Holozet – Morgant, Bremond (70. Ferrand) – Tufariua, Tehau (C), Vivi (46. Maro) – Kaspard.
Rezerwowi: Capel, Tamatai – Heitaa, Tave, Amau, Araneda, Ferrand, Boube, Maro, Beaumert.
fot. pressfocus
W nadchodzącą niedzielę, 5 maja 2024 roku o godzinie 20:45, na Stadio Olimpico w Rzymie,…
W nadchodzącą sobotę, 4 maja 2024 roku, o godzinie 13:30, na stadionie Emirates Stadium w…
Thibaut Courtois, bramkarz Realu Madryt, powraca do pierwszego składu po długiej kontuzji. W sezonie 2023/2024…
W najbliższy piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30, na Stadionie Śląskim w Chorzowie…
Rozgrywki półfinałowe Ligi Europy zbliżają się wielkimi krokami, a w czwartek, 2 maja 2024 roku…
Zaplanowany na środę 1 maja 2024 roku mecz półfinałowy Ligi Mistrzów, gdzie zmierzą się Borussia…