W tym momencie możemy zanucić początek piosenki Elektrycznych Gitar – "To już jest koniec". Władze Lega Pro ogłosiły, że obecny zespół drugiej grupy trzeciej ligi, Modena FC, został bankrutem.
Dwa mistrzostwa Serie B, trzy mistrzostwa Serie C-A, dwukrotny zdobywca pucharu włosko-angielskiego (1981, 1982) i jeden tryumf w Serie C-B. Tyle razy "Canarini" zdobyli jakikolwiek puchar w 105-letniej historii klubu. Po raz ostatni widziano ich w Serie A podczas sezonu 2003/2004, kiedy to zajęli szesnastą lokatę (mistrzem został Milan). Polscy kibice mogą pamiętać występy reprezentanta Polski, Thiago Cionka (2013-2016) w barwach zespołu z północnych Włoszech. Na koncie obecnego defensora Palermo znajduje się 89 spotkań w trykocie Modeny, w których zdobył dwie bramki i zanotował jedną asystę.
Kibice "Gialloblu" mają największy żal do byłego właściciela, Antonio Caliendo. Biznesmen odkupił 98,3 procent udziałów od ulokowanej w Luksemburgu firmy World Promotion Company. Caliendo miał dług w wysokości pięciu milionów euro, którego nie udało mu się spłacić. Miesiąc temu klub kupił były właściciel Varese, Aldo Taddeo.
Przed startem obecnego sezonu Modena przystąpiła z dwupunktową karą od federacji. Poza ulubieńcem fanów, Simone Gozzim, wszyscy zostali sprzedani, a w ich miejsce ściągnięto graczy na zasadzie wypożyczeń. Rejestracja klubu do rozgrywek nastąpiła w ostatniej chwili. Opanowanie sytuacji trwało jednak zbyt krótko – w sierpniu rezygnację ze stanowiska dyrektora sportowego złożył Luigi Pavarese. Na domiar złego na jaw wyszły kolejne brudy poprzedniego właściciela. Klub nie płacił władzom miasta za dzierżawę stadionu i kwota wzrosła do 625 tysięcy euro wraz z odsetkami. Miasto z kolei musiałoby ze swoich pieniędzy dokonać renowacji Stadio Alberto Braglia – to jest koszt około 150 tysięcy europejskiej waluty.
W przeciągu dziewięciu ligowych spotkań podopieczni Ezio Capuano zgromadzili zero punktów. Cztery ostatnie mecze się nie odbyły – rywale otrzymali walkowera. Nikt w klubie nie otrzymał swojej wypłaty. Nic więc dziwnego, że klub ogłosił bankructwo. Pracę straciło ponad pięćdziesiąt osób, a teraz prezydent miasta ma osiem miesięcy na znalezienie nowego sponsora. Jeśli to się powiedzie, to klub rozpocznie w sierpniu przyszłego roku rozgrywki w Serie D pod zmienioną nazwą. W przeciwnym wypadku Modena trafi do jeszcze niższej amatorskiej ligi.
fot. Twitter