Agencja menadżerska Top Goal poinformowała o powodach, dla którego Arkadiusz Reca nie rozegrał choćby minuty w rozgrywkach Serie A.
Lewy obrońca przed rozpoczęciem bieżącego sezonu przeniósł się z Wisły Płock do Atalanty Bergamo. Wydawało się, że ruch ten jest strzałem w dziesiątkę – szkoleniowcem w tymże klubie jest Gian Piero Gasperini, który nie boi się postawić na młodych piłkarzy, którzy rozgrywają nawet ponad 30 spotkań w sezonie. Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna i Reca do tej pory czeka na debiut we włoskiej ekstraklasie. W ostatnich meczach piłkarza zabrakło nawet na ławce rezerwowych. Jak podaje agencja menadżerska Top Goal, Arkadiusz Reca od dwóch miesięcy jest kontuzjowany. Bocznemu obrońcy dolega uraz zapalenia spojenia łonowego. Oficjalnie, to jest powód dla którego Reca wciąż czeka na debiut w Serie A.
Jakiś czas temu Gian Piero Gasperini przyznał na konferencji prasowej, że Reca to wspaniały chłopak, tylko jest z nim jeden problem – nie potrafi się komunikować w języku angielskim oraz włoskim. Z drugiej strony dziwi fakt, że Jerzy Brzęczek stawiał na 23-latka w Lidze Narodów czy spotkaniach towarzyskich. Okazało się, że zawodnik wyleczył kontuzję, lecz dostał jej nawrotu i na chwilę obecną przechodzi rehabilitację w OMS Łódź.
źródło: Topgol
fot. pressofocus