Francuz przez 22 lat prowadził Arsenal, lecz od czerwca jest wolny trenerem na rynku. W tym momencie rozgląda się za ofertami i jak sam zadeklarował, o wszystkim zadecyduję w styczniu.
Jednak Wenger mógł wrócić na boiska Premier League już zdecydowanie wcześniej. Wszystko to za sprawą beniaminka Fulham, który zwolnił dotychczasowego Slavisę Jokanovicia, z którym wywalczyli oni awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Następcą Serba został znany dobrze kibicom Claudio Ranieri.
Według dziennikarzy "Daily Mirror" to nie Włoch był priorytetem na fotel trenera Fulham, lecz właśnie Francuz. Jednak Arsene Wenger odrzucił ofertę. We wcześniejszej rozmowie ze "Sky Sports" przyznał, że najlepszą opcją dla niego będzie praca pozą Anglią, ponieważ dziwnie byłoby rywalizować w tej samej lidze co jego były Arsenal.
Wcześniej media spekulowały, że Frnacuz obejmie posadę m.in. Realu Madryt czy AC Milan. Jednakże do takiego transferu nie doszło.
Krzysztof Dąbrowski
Źródło: Daily Mirror, Sky Sports
fot. pressfocus