Środkowy napastnik Barcelony, Pierre-Emerick Aubameyang, zabrał głos na temat przyszłości swojego kolegi z drużyny, Ousmane Dembele. Gabończyk chce, aby Francuz został na Camp Nou.
Dembele ma ważny kontrakt z Barceloną do 30 czerwca 2022 roku i media bez ustanku dyskutują na temat przyszłości francuskiego skrzydłowego. Ostatnio sporo mówiło się, że chce odejść do Paris Saint-Germain w letnim okienku transferowym na zasadzie wolnego transferu. Prasa informowała, że utalentowany piłkarz doszedł już do porozumienia z władzami francuskiego giganta w sprawie indywidualnej umowy.
Środkowy napastnik „Dumy Katalonii”, Pierre-Emerick Aubameyang po niedzielnym wygranym meczu w La Liga z Levante (3:2) powiedział, że chce, aby francuski zawodnik został na Camp Nou.
– Ousmane musi zostać w Barcelonie – stwierdził były gracz m.in. Arsenalu Londyn, cytowany na Twitterze przez włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano.
Dziennikarz dodaje, że przedstawiciele hiszpańskiego giganta znów spotkają się z agentami reprezentanta „Trójkolorowych”, aby porozmawiać o nowej umowie. Negocjacje odbędą się w najbliższych dniach lub tygodniach. Zawodnikowi kończy się umowa, więc wkrótce będziemy wiedzieć, co dalej z przyszłością mistrza Świata z 2018 roku.
Trener Xavi Hernandez już wielokrotnie wspominał, że chce, aby Dembele został w jego zespole. Były gracz m.in. Borussii Dortmund w ostatnich tygodniach zaczął grać na miarę oczekiwań. Ogólnie w tym sezonie rozegrał 24 mecze biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, strzelił 2 gole i zanotował 11 ostatnich kluczowych podań.
Dembele został zawodnikiem „Blaugrany” 25 sierpnia 2017 roku. Na Camp Nou przyszedł na zasadzie transferu definitywnego z Borussii Dortmund. Ousmane wymusił ten transfer. Urodzony w Vernon (Francja) piłkarz był zdeterminowany, aby przejść do giganta La Liga. Nie przyjeżdżał m.in. na treningi „BVB” i władze niemieckiego klubu ostatecznie doszły do porozumienia z Barceloną.
Ogólnie w koszulce tej drużyny rozegrał 142 mecze, strzelił 32 bramki i zanotował 32 asysty. Na początku nie grał regularnie, ponieważ był prześladowany przez kontuzje. Portal „Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 30 milionów euro.
Źródło: Fabrizio Romano – Twitter