Wiele wskazywało na to, że po odejściu Adama Nawałki nowym selekcjonerem zostanie obcokrajowiec, jednak prezes "PZPN", Zbigniew Boniek, kolejny raz postanowił dać szansę Polakowi i to właśnie w najbliższym czasie Jerzy Brzęczek będzie prowadził ekipę z Robertem Lewandowskim na czele.
Dla wielu ekspertów oraz kibiców jest to duże zaskoczenie. Były piłkarz jedynie w ostatnim sezonie pokazał się z dobrej strony, gdy z Wisłą Płock zajął piąte miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy.
Dlaczego Boniek właśnie postawił na niego? Poniżej mamy krótkie wyjaśnienie jego decyzji. Więcej szczegółów na temat zatrudnienia 47-latka poznamy na konferencji prasowej, która odbędzie się 23 lipca, kiedy to nastąpi oficjalna prezentacja nowego selekcjonera.
Jurek ma wszystkie cechy, które powinien mieć selekcjoner. Jest doświadczonym zawodnikiem, reprezentantem Polski, srebrnym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie. Do tego charakter i co dla mnie bardzo ważne – ogień w oczach i ogromne chęci do ciężkiej pracy – powiedział "Przeglądowi Sportowemu" prezes PZPN Zbigniew Boniek o nowym selekcjonerze reprezentacji Jerzym Brzęczku.
Jestem przekonany, że to odpowiedni wybór. Czasami mam wrażenie, że najlepiej byłoby zatrudnić magika Davida Copperfielda, który w mig rozwiązałby wszystkie nasze problemy i zapewnił sukces, ale świat tak nie działa. Potrzebowaliśmy solidnej, uczciwej, porządnej osoby na tym stanowisku i taką też wybrałem – zakończył Boniek.
Źródło: Przegląd Sportowy
fot: pressfocus