25-letni Johnson Kendrick został zastrzelony podczas napadu.
Piłkarz został napadnięty na ulicy, przez zamaskowanego sprawcę na motocyklu. W wyniku szamotaniny doszło do postrzelenia zawodnika. 25-latek został przewiezony do szpitala, jednak jego stan był na tyle poważny, że nie było szans na jego uratowanie. Kilka godzin po całym zamieszaniu zmarł.
Kendrick od 2012 roku grał w Katarze, gdzie najpierw reprezentował Muaither, a potem Al-Gharafa. Do Brazylii przyjechał na wakacje, a dzień po napadzie miał wracać do klubu.
źródło: The Sun
fot. The Sun