Reprezentacja Polski w niedzielę o godzinie 20:45 na PGE Narodowym zmierzy się z Łotwą w spotkaniu 2. kolejki eliminacji do Mistrzostw Europy 2020. W konferencji przedmeczowej udział wzięli selekcjoner Jerzy Brzęczek oraz Mateusz Klich.
Brzęczek:
– Mamy świadomość, że gramy na własnym stadionie, że jesteśmy faworytem spotkania. Chcemy wykorzystać nasz potencjał, aby grać skuteczną piłkę. Dla nas priorytetem jest to, aby zdobyć trzy punkty w tym spotkaniu.
O problemach zdrowotnych zawodników:
– Duża grupa zawodników jest przeziębionych, w tym Krzysztof Piątek, Jan Bednarek i Bartosz Bereszyński. Sztab medyczny intensywnie pracuje z piłkarzami, którzy są albo chorzy, albo poobijani po meczu z Austrią. Na tę chwilę wygląda to dosyć obiecująco.
O Szymonie Żurkowskim oraz Robercie Gumnym, którzy podczas meczu z Austrią znaleźli się poza kadrą:
– Na pewno Szymon Żurkowski i Robert Gumny zostaną do końca zgrupowania. Przygotowujemy się do tego, aby tych zawodników sprawdzić. Dla mnie są ważni wszyscy zawodnicy, którzy są na tym zgrupowaniu.
Na temat wyjściowej jedenastki:
– Każdy ma takie same szanse, żeby zagrać. Dzisiaj mamy ostatni trening i po nim zobaczymy, kto znajdzie się w pierwszym składzie.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: EKSTRAKLASA W TVP!
Mateusz Klich:
– Każdy z nas zdawał sobie sprawę, że to zwycięstwo z Austrią jest nam potrzebne i wszyscy wiedzieli, że ten dzień nadejdzie. Nie spodziewam się super łatwego meczu z Łotwą, ale myślę, że będzie dobrze. Piłka nożna jest taką grą, że nie zawsze lepsza drużyna wygrywa. Jesteśmy faworytem i gramy u siebie, ale musimy potwierdzić to na boisku.
Źródło: Łączy Nas Piłka
fot: pressfocus