Delroy Buckley w wywiadzie dla Bilda wyznał, że był bliski popełnienia samobójstwa. Wszystko przez niestabilną sytuację w klubie.
Kiedyś Borussia była blisko bankructwa. Struktury klubu były bardzo niepewne, klub tonął w długach i nie wypłacał należności zawodnikom. W tamtych latach jednym z zawodników niemieckiego klubu był Delron Buckley, którego kupiono za niespełna pół miliona euro z Arminii Bielefeld. Reprezentant RPA udzielił bardzo ciekawego wywiadu dla niemieckiego dziennika Bild. Opowiadał o ciężkich chwilach w klubie z Zagłębia Ruhry:
– Będąc zawodnikiem BVBV, chciałem popełnić samobójstwo. Wszystko miałem zaplanowane, chciałem się powiesić w łazience. Przed odebraniem sobie życia zacząłem się modlić. Przypomniałem sobie, jak trudno mi było dorastać bez ojca. Potem dostałem znak od Boga. Usłyszałem głos, który powiedział mi, że nie jestem lepszy niż mój ojciec.
Buckley miał ciężki okres w klubie. Przed jednym ze spotkań został wygwizdany i wyzywany przez sympatyków klubu, co odbiło się na psychice gracza. Reprezentant RPA w BVB był cztery lata, ale w międzyczasie dwa razy był wypożyczany do innych klubów.
źródło: Bild
fot. pressfocus