Urugwajski snajper, Edinson Cavani zastanawia się nad swoją przyszłością. Możliwe, że piłkarz zdecyduje się opuścić szeregi lidera Ligue 1.
El Matador w Paryżu uważany jest za wielką gwiazdę. Wcześniej miano to przysługiwało Zlatanowi Ibrahimoviciowi, jednak Szwed postanowił skorzystać z oferty Manchesteru United. Urugwajczyk w sezonie 2016/2017 zdobył aż 49 bramek we wszystkich rozgrywkach, choć była to jedynie nagroda pocieszenia, bowiem mistrzostwo Francji zagarnęło AS Monaco. Status największej gwiazdy zespołu stracił, gdy w drużynie pojawił się sprowadzony z Barcelony Neymar. Właśnie w tym momencie zaczęły się problemy piłkarza w Paryżu. Pomiędzy Brazylijczykiem a Urugwajczykiem od początku dochodziło do starć.
Nieporozumienie pomiędzy zawodnikami nasiliło się przy okazji spotkania PSG z Olympiquem Lyon. Wówczas dla ekipy z Parc des Princes odgwizdano rzut karny, a do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Cavani. Chrapkę na wykonanie jedenastki miał również Neymar, jednak ostatecznie to były napastnik Napoli wykonał jedenastkę. Piłka nie znalazła drogi do bramki, a po spotkaniu 25-letni gwiazdor chciał wyjaśnić sobie tę sytuację z El Matadorem. Doszło do szarpaniny, a piłkarzy musiał rozdzielać Thiago Silva.
Cavani jest coraz bardziej odpychany i gdy wykonywany jest jakikolwiek stały fragment gry, piłkę musi oddać Neymarowi. To ma być jeden z powód dlaczego napastnik chce opuścić Paryż. Możliwy jest transfer latem, a na brak ofert nie może narzekać. Mówi się o zainteresowaniu ze stron angielskich oraz hiszpańskich klubów. Każdy drużyna, która chce sprowadzić zawodnika musi liczyć się z wydatkiem rzędu 60 milionów euro. Możliwym następcą Urugwajczyka w Paris Saint-Germain może być Robert Lewandowski.
Piotr Grzebień
Źródło: Le Parisien
fot. pressfocus