Niewątpliwie Michał Kucharczyk przeżywa ostatnio nie przyjemny okres. Tydzień temu decyzją trenera został odesłany do drużyny rezerw, a teraz okazuje się, że nie może w niej nawet zagrać.
Odesłanie Kuchego do rezerw Legii było ogromnym zaskoczeniem. Nikt nie spodziewał się takiej decyzji, tymczasem Romeo Jozak podjął ją, argumentując, że Kucharczyk miał przekazywać informacje z życia klubu dziennikarzom. Piłkarz Legii w stu procentach rozumie decyzję szkoleniowca oraz przyznał, że będzie walczył, by wrócić do pierwszej drużyny stołecznego klubu. Wczoraj druga drużyna Legii rozegrała mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki w ramach rozgrywek trzeciej ligi. Warszawiacy przegrali to spotkanie 2:3, a w tym meczu nie wystąpił Michał Kucharczyk.
Dlaczego? Otóż, przepisy PZPN jasno mówią, że piłkarz, który rozegrał w bieżącym sezonie więcej niż 25 spotkań nie może zagrać w rezerwach klubu. Pech chciał, że przed zawieszeniem licznik gracza Legii zatrzymał się na 25 spotkaniach. Oznacza to, że w przypadku, gdy Romeo Jozak nie przywróci do łask reprezentanta Polski, to w obecnym sezonie nie powącha murawy. No chyba, że Adam Nawałka powoła piłkarza na czerwcowe zgrupowanie, choć nie zanosi się na to.
źródło: Polsat Sport
fot. pressfocus