Holender mimo 34 lat na karku, chce grać na najwyższym poziomie i nie zamierza odchodzić na typowo "piłkarską emeryturę".
R E K L A M A
Doświadczony zawodnik wciąż pozostaje bez klubu. W przeciągu ostatnich tygodni Holendra łączono z wieloma zespołami, jednak do tego pory nie ujawniono żadnych konkretnych informacji. W ostatnim czasie sporo mówiło się w kontekście Borussii M'gladbach, jednak informacja została oficjalnie zdementowana przez niemiecki klub. Eberl, dyrektor sportowy M'gladbach wyznał, że inwestycja sprowadzenia zawodnika nie była dla nich korzystna. Z pewnością chodziło o gażę, którą pobierałby Robben. Przypomnijmy, że w Bayernie inkasował około 12 milionów euro za sezon, Borussia oferowała kwotę znacznie mniejszą, co nie odpowiadało Holendrowi.
>>. CZYTAJ NA FOOTBAR: SZYMAŃSKI PRAWDOPODOBNIE ZAGRA Z HISZPANIĄ
W zasadzie ciężko określić, co dalej z Robbenem. Już wielokrotnie wyznawał, że chce jeszcze przez kilka sezonów grać na wysokim poziomie i nie zamierza kończyć kariery. Na brak ofert nie może narzekać. Na biurku ma już propozycje z Chin, MLS czy Australii. Zawodnik czeka jednak na dobrą ofertę z Europy, gdzie mógłby grać na najwyższym poziomie.
We Włoszech mówiono, że z otoczeniem zawodnika kontaktowało się z zarządem Lazio. Ponoć Robben wyraził chęć gry w tamtejszym zespole, jednak podobnie jak z innymi plotkami, brakuje konkretów.
fot. pressfocus