Byliśmy świadkami fenomenalnego meczu! Liverpool pokonał 5:2 AS Romę.
Wiele osób stawiało graczy The Reds w roli faworytów, jednak nikt nie przewidywał tak znakomitego spotkania w ich wykonaniu. Mecz zaczął się bardzo dobrze dla obu ekip, gospodarze jak i goście mieli okazje strzeleckie i wydawało się, że czeka nas bardzo otwarte i wyrównane spotkanie. W pewnym momencie meczu, Liverpool przejął pełną inicjatywę, której nie oddał do ostatniego gwizdka sędziego.
Pierwszą bramkę dla gospodarzy w 36' minucie zdobył Mohamed Salah. Tuż przed zakończeniem pierwszej osłony, Egipcjanin po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Anfield w przerwie oszalało. W momencie, gdy zawodnicy zeszli do szatni, na trybunach panowała euforia i doping nie poprzestał.
Druga połowa zaczęła się fenomenalnie dla Liverpoolu. Bardzo odważna gra pressingiem i zepchnięcie graczy Romy pod ich pole karne. Rzymianie nie istnieli, bardzo rzadko wychodzili na połowę Liverpoolu. Później do bramki trafił Mane, dwa kolejne trafienia dołożył Firmino, który również zagrał koncertowy mecz.
Roma obudziła się pod koniec spotkania, trafiając dwie bramki! Edin Dzeko wykorzystał błąd jednego z defensorów gospodarzy i pokonał Kariusa, zaś kilka minut później Perotti wykorzystał rzut karny.
Mecz zakończył się wynikiem 5:2. Czekają nas ogromne emocje w meczu rewanżowym!
ZOBACZ: ORYGINALNE KOSZULKI PIŁKARSKIE I LICENCJONOWANE GADŻETY NA PODSTADIONEM.PL
Liverpool 5:2 AS Roma
Bramki: 36. M. Salah, 45. M. Salah, 56. Mané, 61. Firmino, 69. Firmino – 81. Džeko, 85. Perotti
Kartki: 39. Alexander-Arnold (LIV), 74. Lovren (LIV) – 26. Juan Jesus (ASR)
Liverpool F.C.: Karius – Alexander-Arnold, Lovren, V. van Dijk, Robertson – Oxlade-Chamberlain (18. Wijnaldum), Henderson (C), Milner – M. Salah (75. Ings), Firmino, Mané.
Rezerwowi: Mignolet – Klavan, Clyne, Ings, Moreno, Wijnaldum, Solanke.
AS Roma: Alisson – Fazio, Manolás, Juan Jesus (67. Perotti) – Florenzi, De Rossi (C) (67. Gonalons), Strootman, Kolarov – Ünder (46. Schick), Nainggolan – Džeko.
Rezerwowi: Skorupski – El Shaarawy, Gonalons, Pellegrini, Perotti, Schick, Peres.