Ogromne zamieszanie w Sportingu. Dopiero co klub zatrudnił szkoleniowca, a lada moment może zostać zwolniony!
Całe zamieszanie w Sportingu rozpoczęło się kilka miesięcy temu. Wówczas dotychczasowy prezydent klubu, Bruno De Carvalho, skrytykował postawę swoich piłkarzy w meczu z Atletico Madryt w Lizbonie. W późniejszej fazie konflikt jedynie się zaostrzał, a jego apogeum było wtargniecie pseudokibiców Sportingu na teren ośrodka treningowego i zdemolowanie szatni klubu. Po tych nieprzyjemnych wydarzeniach kliku piłkarzy postanowiło opuścić Sporting. Z klubu odszedł już Rui Patricio, jednak to nie koniec. Kolejni w kolejce są Bas Dost, Willian Carvalho oraz Gelson Martins. Kilkanaście dni temu decyzją zarządu został odwołany Bruno De Carvalho. Tymczasowo zastąpił go José de Sousa Cintra. Pierwszą decyzją 73-latka było… zwolnienie niedawno zatrudnionego szkoleniowca!
Przypomnijmy, że Sinisę Mihajlovicia zatrudnił de Carvalho. Portugalski dziennik Record jest pewien- Serb przestanie być trenerem ekipy z Lizbony! Decyzję podjęto dzisiejszego poranka i wydaje się, że jest ona ostateczna. Odejść ma również dyrektor sportowy, Augusto Inácio. Sinisa Mihajlovic słynie z trudnego, bałkańskiego charakteru. Na konferencjach prasowych nie owija w bawełnę, przez to prawdopodobnie pod koniec sezonu 2015/2016 Silvio Berlusconi postanowił zwolnić Serba. Jego wypowiedzi również należą do kontrowersyjnych. W trakcie prowadzenia Torino jeden z dziennikarzy zapytał się, czemu Adem Ljajić przedwcześnie opuścił boisko. Odpowiedział, że miał biegunkę i musiał zejść. Dziennikarz nie był zadowolony z odpowiedzi, więc ponownie zadał to samo pytanie. Mihajolović nie wytrzymał i w końcu powiedział: "Miał sraczkę. Wystarczy tobie taka odpowiedź?". Innym razem postanowił wypowiedzieć się na temat kibiców, którzy krytykowali jego pracę: "Jak coś do mnie macie, przyjdźcie pod mój dom. Wyjdę do was. Znacie adres. A jak nie, to spier…” Trzeba przyznać, że kibice Sportingu mieliby z nim wesoło.
Podsumowując – to co dzieje się w Sportingu, to już nie cyrk. To patologia.
źródło: Record
fot. pressfocus