Czy Olympique Lyon powstrzyma Messiego?

    We wtorkowy wieczór wzrok znacznej części, zwłaszcza polskich kibiców, będzie zwrócony na Anfield, gdzie Liverpool zmierzy się z Bayernem Monachium. Warto jednak zerknąć także do Lyonu, gdzie gospodarze podejmą FC Barcelonę. Na pierwszy rzut oka faworyt wydaje się być znany, ale czy na pewno?

    W fazie grupowej Ligi Mistrzów Olympique Lyon nie zaznał porażki, ale wygrał tylko jedno spotkanie, ogrywając na Etihad Stadium Manchester City. Pozostałe 5 meczów Francuzów kończyło się remisami, co ostatecznie pozwoliło im zająć drugie miejsce za mistrzami Anglii. Spotkania z udziałem Olimpijczyków były gwarantem sporej ilości bramek, co znajduje potwierdzenie także w wynikach ligowych. W tym roku Lyon rozegrał 7 spotkań w których strzelił 10 bramek, a stracił 7. Gospodarze dzisiejszego spotkania są w dobrej formie, o czym świadczy wygranie 5 z ostatnich 6 meczy ligowych, w tym pokonanie po drodze 2:1 PSG, które w ten sposób doznało pierwszej ligowej porażki w tym sezonie.


    CZYTAJ TAKŻE: ICARDI JUŻ NIE ZAGRA DLA INTERU?!


    Przed spotkaniem z Barceloną, Francuzi mogą mieć jednak powody do zaniepokojenia, gdyż jedna z czołowych postaci zespołu – Nabil Fekir nie wystąpi przeciwko Katalończykom – będzie pauzował za kartki. W 27 meczach w tym sezonie 25-letni Francuz zdołał strzelić 11 bramek i zanotował 5 asyst, a w ostatnim spotkaniu ligowym z Guingamp był najlepszym zawodnikiem gospodarzy. Mimo jego absencji, podopieczni Bruno Génésio nadal dysponują sporą siłą ognia w postaci Memphisa Depaya (6 bramek, 13 asyst), Moussy Dembélé wypożyczonego z Celticu Glasgow (11 bramek, 5 asyst), czy szybkiego Maxwela Corneta – bohatera grupowego dwumeczu z Manchesterem City, któremu strzelił trzy bramki. 

    Blaugrana z kolei przez fazę grupową przeszła bez większych problemów, nie przegrywając żadnego spotkania i ostatecznie wyprzedzając Tottenham. Obecną formę Barcelony można jednak określić, jako nierówną. W ostatnich meczach Katalończycy nie potrafili wygrać z Valencią, a po drodze przegrali z Athleticiem Bilbao, oraz z Sevillą w Copa del Rey i nawet wysoka wygrana 6:1 w rewanżu nie powinna zatrzeć pewnych problemów zespołu. W ekipie Ernesto Valverde zabraknie przede wszystkim Arthura i Rafinhii, jednak wydaje się że nie są to ubytki mogące mieć decydujący wpływ na obraz gry Barcelony w najbliższym spotkaniu. Najważniejszą informacją dla kibiców klubu z Katalonii jest bez wątpienia fakt, że w pełni zdrowy jest Leo Messi, którego zabrakło ostatnio w przegranym meczu ligowym z Athletic Bilbao, gdy Barcelona prezentowała się dość przeciętnie.

    Według bukmacherów to goście są zdecydowanym faworytem. Za każdą postawioną na Barcelonę złotówkę można wygrać 1.85 zł, natomiast kurs na Olympique Lyon wynosi aż 4.40. Gospodarze pokazali już jednak w tym sezonie w meczach z Manchesterem City, czy PSG, że potrafią grać z wielkimi drużynami, które jak Barcelona lubią utrzymywać się przy piłce. Wobec tego nie należy skreślać Olimpijczyków, po których możemy spodziewać się, że postawią Messiemu i spółce trudne warunki.
    O tym, kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko przekonamy się już dziś wieczorem. Rewanż zaplanowano na 13 marca na Camp Nou.

    Przewidywane składy:

    Olympique Lyon: Lopes – Dubois, Marcelo, Denayer, Mendy – Ndombele, Tousart, Aouar, Traoré, Cornet, Memphis – Moussa Dembélé

    FC Barcelona: Ter Stegen – Semedo, Piqué, Lenglet, Alba – Rakitić, Busquets, Arturo Vidal – Messi, Suárez, Dembélé

     

    fot. pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.