Po czterech, pierwszych kolejkach Premier League najlepszym strzelcem Czerwonych Diabłów jest młody Walijczyk, Daniel James. Kim jest 21-latek, który w niedługim czasie rozkochał w sobie sympatyków Manchesteru United?
R E K L A M A
Pomocnik urodził się 10 listopada 1997 roku w angielskim hrabstwie East Riding of Yorkshire w mieście Hull. Jako mały chłopiec, na początku swojej sportowej przygody trenował lekką atletykę, jednak szybko rozkochał się w futbolu i w wieku dziewięciu lat dołączył do akademii Hull City. W szkółce „Tygrysów” spędził osiem lat, gdzie następnie przeszedł do Swensea i tam wszystkich oczarował swoim talentem.
Przez kilka lat występował w młodzieżowych drużynach „Łabędzi”, po czym został wypożyczony do Shrewbury Town ze szczebla League One. Tam jednak nie zagrał ani jednego meczu, gdyż po dwóch miesiącach wypożyczenie zostało skrócone.
W lipcu ubiegłego roku został przeniesiony do pierwszej drużyny Swensea i w sezonie 18/19 rozegrał 38 spotkań, będąc jedną z czołowych postaci drużyny prowadzonej wówczas przez Grahama Pottera. Na początku lipca Ole Gunnar Solskjær zauważywszy jego wielki talent i umiejętności, sprowadził Jamesa na Old Trafford za kwotę 12 milionów euro. Transfer pomocnika miał za zadanie rozwiązać problem z prawą stroną pomocy drużyny norweskiego szkoleniowca.
Przenosiny do United były nie tylko ogromnym, sportowym awansem, ale również gigantyczną podwyżką wpływów do jego budżetu. James w drużynie „Łabędzi” inkasował blisko 4 tysiące funtów tygodniowo, co przekłada się na kwotę około 120 tysięcy funtów za sezon gry. Teraz, po transferze do czerwonej części Manchesteru zarabia tygodniowo aż 67 tysięcy funtów, co daje blisko trzy miliony funtów zarobków w przeciągu całego sezonu.
Jednym z największych zwolenników młodego zawodnika jest Ryan Giggs, to właśnie dzięki staraniom obecnego selekcjonera reprezentacji Walii, James wybrał kadrę „Smoków”. Zawodnik mimo, że urodził się w Anglii, posiada również walijskie obywatelstwo i bez przeszkód mógł skorzystać z oferty walijskiej federacji. Wielokrotnie otrzymywał sygnały ze strony angielskiej reprezentacji, jednak zrezygnował z możliwości gry dla „Synów Albionu”.
Począwszy od kadr młodzieżowych, grał z herbem Walii na piersi. Chciał również spełnić wolę zmarłego ojca, który marzył o grze syna w reprezentacji jego rodzimej Walii. Ryan Giggs szybko dał szansę gry Jamesowi, który w ekspresowym tempie odwdzięczył się legendzie Manchesteru United. Już w drugim występie w seniorskiej reprezentacji wpisał się na listę strzelców, w meczu przeciwko Słowacji popisał się niesamowitym uderzeniem zza pola karnego, po którym walijscy kibice na stadionie Millenium w Cardiff oszaleli na jego punkcie.
Jego głównym atutem jest szybkość, dawno na Wyspach nie było zawodnika, który w tak ekspresowym tempie przemieszczałby się na murawie. W poprzednim sezonie, kiedy to występował w barwach Swensea, w jednej z akcji 21-latek rozwinął prędkość 36 kilometrów na godzinę! To wynik wyższy od osiągniętego przez Theo Wallcotta (35,2 km/h), który jest uważany za najszybszego, angielskiego zawodnika. Tylko Kylian Mbappe zanotował identyczną prędkość, co Walijczyk. Dla porównania, Usain Bolt osiągał prędkości rzędu 44 km/h.
Poza tym, jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie, popisuje się celnymi podaniami w pole karne, skutecznie obsługując swoich kolegów z drużyny. Wykorzystując swój największy atut, żaden z bocznych obrońców nie ma z nim szans w pojedynkach biegowych.
Na pytanie, który gracz jest jego wzorem do naśladowania, Walijczyk szybko odpowiada – „Raheem Sterling”. Obaj są bardzo szybcy, ich ruchy na boisku są do siebie bardzo podobne. James w wywiadach kilkukrotnie podkreślał, że jego idolem z dzieciństwa był Ryan Giggs. James uwielbia podróżować do USA, co ciekawe, jest wielkim fanem… Baracka Obamy. Będąc w Waszyngtonie, często pozuje do zdjęć z Białym Domem w tle.
James stał się centralną postacią Manchesteru United. Ma zapewnione miejsce w składzie Czerwonych Diabłów i pełne pole do popisu swoich umiejętności. Jego koledzy z reprezentacji Walii uważają, że James stanie się gwiazdą światowego formatu: „To genialny piłkarz i świetny przyjaciel. Jako młody człowiek ciężko zapracował sobie na transfer do topowej drużyny na świecie. Mam nadzieję, że ‘DJ’ (ksywka Daniela Jamesa – przyp. red.) wiele lat będzie grał na najwyższym poziomie” – powiedział napastnik reprezentacji Walii, Tom Lawrence w rozmowie z angielskim The Sun.