Derby Poznania dla Lecha. „Siłą rzeczy było trudno”.

    W niedzielnych derbach Poznania lepszy okazał się Lech. Po zakończeniu starcia głos zabrał opiekun drużyny gospodarzy, Dawid Szulczek.

    Gospodarzem tego meczu była Warta Poznań, ale ostatecznie drużyna prowadzona przez Dawida Szulczka zaliczyła porażkę w starciu z Lechem Poznań. Do przerwy był bezbramkowy remis, ale po przerwie na listę strzelców wpisał się Afonso Sousa, który technicznym strzałem nie dał żadnych szans bramkarzowi rywali.

    – Wygrała drużyna, która była lepsza, miała więcej okazji strzeleckich, kontrolowała przebieg gry. Wiedzieliśmy przed meczem, że żeby wygrać, zdobyć jakieś punkty, to Lech musi mieć słaby dzień, a my bardzo dobry. Uważam, że nie mieliśmy dziś bardzo dobrego dnia, graliśmy przeciętnie – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Dawid Szulczek.

    – Natomiast Lech nie grał słabo, tylko kontrolował spotkanie. Siłą rzeczy było trudno. Jak już gramy takie starcia, dochodzimy do pola karnego to musimy liczyć na wykorzystanie swoich szans, a będziemy mieli dzień konia w obronie. Szkoda, bo oczywiście rywal miał więcej z gry, ale my mieliśmy poprzeczkę w rzucie rożnym. Może gdybyśmy prowadzili do przerwy, to starcie wyglądałoby inaczej. Bramkę straciliśmy dlatego, że sami chcieliśmy ją zdobyć – Kupczak dośrodkował do Zrelaka, trochę za krótko, kontra i gol. Zabrakło odbudowy ustawienia, w fazie finalizacji zabrakło 2-3 metrów do przecięcia podania – dodał.

    – Szkoda, bo do końca meczu walczyliśmy o to, by zmienić naszą sytuacją. Pozytywne wejście Szczepańskiego, Żurawskiego i Szmyta. Gra w końcówce się ożywiła, było widać, że Lech opadł z sił. Szkoda, że któraś z tych sytuacji nie zamieniła się na stuprocentową okazję. Zrobiliśmy jednak za mało, żeby urwać punkty Lechowi – zakończył.

    Źródło: Lechpoznan.pl

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.