Kibice Tottenhamu doczekali się potwierdzenia dwóch transferów "last minute", do północnego Londynu przylecieli Giovani Lo Celso oraz Ryan Sessegnon.
Giovani Lo Celso przyciągnął uwagę wielu klubów po świetnym sezonie w Realu Betis. Ten ofensywnie grający pomocnik strzelił dla klubu z Sewilli 9 goli i zaliczył 4 asysty w 32 meczach. Wyścig o podpis Argentyńczyka wygrał Tottenham. Lo Celso nie został jednak wykupiony przez Tottenham, lecz wypożyczony z opcją wykupu go po sezonie 2019/20. Koguty nie podały ewentualnej kwoty, jaką zapłacą Betisowi, ale media spekulują, że wynosi ona od 55 do 60 mln funtów.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: OFICJALNIE LUKAKU W NOWYM KLUBIE
Drugi transfer Tottenhamu to 19-letni boczny obrońca Ryan Sessegnon. Jest to zawodnik, o którego Mauricio Pochettino również zabiegał od bardzo dawna. Podpisał on kontrakt z ekipą z północnego Londynu aż do 2025 roku. Fulham otrzymało za swojego piłkarza około 30 mln funtów. Sessegnon, mimo młodego wieku, rozegrał już ponad 100 meczów dla The Cottagers oraz poleciał z młodzieżową kadrą Anglii na Mistrzostwa Europy U-21 we Włoszech w 2019 roku. Znajdował się również dwa razy z rzędu w drużynie roku Championship.
Fani Tottenhamu mogą być jednak zawiedzeni, że nie udało się pozyskać Paulo Dybali. Jeszcze wczoraj wydawało się, że zawodnik Juventusu niemal na pewno trafi do drużyny Kogutów, jednak transfer upadł na ostatniej prostej. Tym samym reprezentant Argentyny najprawdopodobniej pozostanie w ekipie mistrza Włoch na następny sezon.
Źródło: Tottenham
fot: pressfocus