Przedstawiciele Romy w dalszym ciągu chcą sprowadzić nowego skrzydłowego.
Popularni "Giallorossi" poszukują na rynku nowego skrzydłowego, po tym jak nie udało im się ściągnąć Malcoma z francuskiego Bordeaux. Brazylijczyk był już dogadany z zespołem ze stolicy Włoch, jednak ostatecznie został przejęty przez Barcelonę.
Według informacji podanych przez "Mediaset Premium", dyrektor sportowy Romy, Monchi, obecnie jest zainteresowany sprowadzeniem Leona Baileya z Bayeru Leverkusen. Oczekiwania finansowe niemieckich działaczy początkowo miały odstraszyć "Rzymian", tak teraz cała sytuacja z transferem nabrała coraz większego rozpędu. Włoscy działacze w dalszym ciągu wierzą w przeprowadzenie takiej transakcji i w najbliższym czasie chcą podjąć odpowiednie kroki co do realizacji ustalonych celów. Klub ze Stadio Olimpico oferuje za 21-latka 40 milionów euro, a Bayer chce zarobić na nim przynajmniej 50 milionów. Wydaje się, że w ostateczności obie drużyny dojdą do porozumienia, ponieważ okienko transferowe dla klubów z Serie A zamyka się już w piątek (dzisiaj).
Bailey ma za sobą bardzo udany sezon. Skrzydłowy zdobył dziewięć bramek i zaliczył sześć asyst w 30 spotkaniach Bundesligi.
Warto wspomnieć, że działacze Romy są bardzo aktywni w trwającym okienku. Jak na razie udało im się pozyskać m.in. Bryana Cristante, Justina Kluiverta, Stevena N’Zonziego, Javiera Pastore i Davide Santona.
Źródło: Mediaset Premium
fot: pressfocus