Były reprezentant Polski, Dariusz Dziekanowski na łamach Przeglądu Sportowego wypowiedział się na temat transferu Eduardo do Legii Warszawa.
Chorwat trafił do stolicy Polski w zimowym okienku transferowym. Mimo problemów zdrowotnych, które spotkały zawodnika w trakcie tournee po Stanach Zjednoczonych, wrócił do pełnej dyspozycji, rozgrywając sześć spotkań oraz notując trzy asysty. Piłkarz jest jednak krytykowany za brak skuteczności. Jak dotąd nie zdobył żadnej bramki, a będzie miał ku temu okazję już w sobotę przy okazji spotkania Legii z Arką. W tym spotkaniu nie będzie mógł wystąpić Jarosław Niezgoda, więc jest duże prawdopodobieństwo, że na szpicy pojawi się 35-latek.
Dariusz Dziekanowski, felietonista Przeglądu Sportowego nie zostawił suchej nitki na byłym reprezentancie Chorwacji. Uważa on, że przyszłością Legii jest Niezgoda, a ponadto sądzi, że sprowadzenie Eduardo uważa za "poroniony pomysł".
Eduardo to przeszłość. Niezgoda teraźniejszość i przyszłość. Biorąc pod uwagę, że w kadrze jest Niezgoda, sprowadzanie Eduardo uważałem za poroniony pomysł. Zwłaszcza że Legia miała starać się o młodych piłkarzy. Eduardo nie pokazał nic wielkiego. Ale nie jego trzeba winić, tylko osoby, które go sprowadziły. Legia chce za wszelką cenę zdobyć mistrzostwo i to przesłania jej racjonalne myślenie.
źródło: Przegląd Sportowy
fot. pressfocus