El. LM: Awans Legii formalnością?

    Legia Warszawa dzisiaj podejmie IFK Mariehamn w ramach rewanżowego meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Po zwycięstwie 3:0 w pierwszym meczu, wydaje się , że przypieczętowanie awansu to formalność.

    Mistrzowie Polski dość pewnie w Finlandii wywalczyli solidną zaliczkę, zatem presja z drużyny spadła. Szczególnie patrząc na dyspozycję rywali na meczach wyjazdowych. Ci w rozgrywkach ligowych wygrali jedynie dwa mecze na dziesięć w roli gościa. Wydaje się zatem, że wszystkie argumenty obecnie przemawiają za Legią w tej rywalizacji.

    Jacek Magiera na wczesnym etapie sezonu zostaje zmuszony do rotacji składem. W bramce zamiast Arkadiusza Malarza prawdopodobnie wystąpi Radosław Cierzniak. Podstawowy golkiper będzie oszczędzany, po tym jak w meczu z Górnikiem Zabrze zderzył się z Igorem Angulo. Do środka obrony wróci Michał Pazdan. Szansę od pierwszych minut powinien także otrzymać Łukasz Moneta. Wyzdrowiał również Michał Kucharczyk. Wiadomo, że nie zagra Armando Sadiku, który nie był zgłoszony na dwumecz z IFK Mariehamn. Zabraknie także Hildeberto, Jarosława Niezgody i Tomasza Jodłowca.

    Bukmacherzy dość mocno wskazują na zwycięstwo Legii. Kursy na IFK wahają się na poziomie 15.0-20.0. Mecz transmitowany będzie na TVP 1 i TVP Sport. Początek meczu o 20:45.

     

    fot. pressfocus

    Kamil Gieroba
    Kamil Gieroba
    Z dziennikarstwem związany od 16 roku życia. Doświadczenie zbierałem przechodząc staż w redakcji "Przeglądu Sportowego". Oprócz tego m.in. przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria. Tam odpowiadałem... teoretycznie za teksty do działu gospodarczego. Ale nie uciekaliśmy od różnej tematyki, np. w "Gazecie Bankowej" pisałem o motoryzacji. Fanatyk sportu. Głównie specjalizuję się w Piłce Nożnej i MMA. Ale z chęcią obserwuję również to, co dzieje się w Formule 1, tenisie czy skokach narciarskich. Hobbystycznie fan wrestlingu.