Walka o awans do półfinału rozgrywek EURO U21 wkracza w decydującą fazę. Czego możemy się spodziewać?
Mistrzostwa Europy do lat 21, rozgrywane na włoskich boiskach cieszą się sporym zainteresowaniem, także nad Wisłą. Wszystko to za sprawą znakomitych występów naszych reprezentantów. W turnieju bierze udział 12 drużyn, podzielonych na trzy grupy. Z każdej grupy awansuje najlepsza drużyna a czwarte miejsce w półfinale, zarezerwowane będzie dla najlepszej drużyny z drugich miejsc. W chwili obecnej jesteśmy po rozegraniu dwóch kolejek, a walka o awans w ostatnich spotkaniach fazy grupowej zapowiada się pasjonująco. Warto pamiętać, że stawką jest nie tylko awans do półfinału i walka o tytuł, lecz także Igrzyska Olimpijskie. Turniej EURO U21 jest jednocześnie europejskimi kwalifikacjami na najważniejszą sportową imprezę. Zasady kwalifikacji są niezwykle wygórowane, gdyż tylko cztery ekipy ze Starego Kontynentu będzie mogło w Tokio reprezentować Europę. Przyjrzyjmy się więc sytuacji w grupach przed ostatnimi spotkaniami fazy grupowej.
Grupa A
Grupa anonsowana, jako grupa śmierci. Znaleźli się w niej naszpikowani gwiazdami gospodarze, czyli Włosi, zawsze stawiani w gronie faworytów Hiszpanie, oraz Belgowie którzy od kilku lat mogą pochwalić się coraz lepszymi rezultatami szkolenia młodych piłkarzy. Czwartą drużyną w grupie A jest nasza reprezentacja, która przy konkurentach wyglądała na kopciuszka, chociaż mającego na koncie wyeliminowanie Portugalii w walce o EURO. Okazuje się jednak, że po dwóch spotkaniach to właśnie Polacy mają komplet punktów. Nerwowy mecz z Belgami udało się wygrać 3:2, zaś prawdziwy chart ducha i kolektyw, podopieczni Czesława Michniewicza pokazali w meczu z Włochami, których pokonali 1:0 po bramce Krystiana Bielika. Gospodarze w pierwszej kolejce zaczęli znakomicie, pokonując Hiszpanów 3:1, jednak porażka z Polakami nieco popsuła ich nastroje. Mimo świetnej postawy biało-czerwonych, nadal nie możemy być pewni awansu naszej drużyny do półfinału. Aby nadal pozostać w grze Igrzyska, piłkarze Michniewicza nie mogą przegrać ostatniego spotkania, w którym zmierzą się z Hiszpanami. Ci z kolei nadal liczą się w walce o awans i z pewnością będą chcieli udowodnić swoją wyższość. Z nadziejami na wyjście z grupy pożegnali się już Belgowie, którzy po porażce z Polakami, nie podołali także Hiszpanom, przegrywając 1:2 po bramce w ostatnich minutach spotkania. W ostatnim swoim meczu na turnieju, zagrają o honor z podrażnionymi gospodarzami.
Belgia – Włochy, 22.06., godz. 21:00
Hiszpania – Polska, 22.06., godz. 21:00
Grupa B
W drugiej grupie znaleźli się przede wszystkim obrońcy tytułu sprzed dwóch lat, gdy EURO było rozgrywane na polskich boiskach, czyli Niemcy. Pozostałe trzy zespoły, to Dania, Austria oraz Serbia. Ostatni z wymienionych przeszli przez eliminacje jak burza i wydawało się, że mogą na EURO powalczyć o wysokie cele, zwłaszcza mając w składzie Lukę Jovica, który od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Realu Madryt. W pierwszym spotkaniu jednak zagrali słabo i ulegli Austrii 0:2. To, co wydarzyło się natomiast w drugiej kolejce, zaskoczyła chyba wszystkich obserwatorów – Serbowie zostali rozbici przez Niemców aż 6:1. Nasi zachodni sąsiedzi spisują się znakomicie i z 6 punktami przewodzą w grupie B. Jeżeli utrzymają poziom także w ostatnim grupowym meczu, nie powinni mieć problemów ze zdobyciem kompletu punktów i awansem do półfinału. W takim wypadku, o drugie miejsce powalczą Duńczycy i Austriacy. Na nieco lepszej pozycji wydają się być podopieczni trenera Nielsa Frederiksena, którzy ograli Austrię w bezpośrednim pojedynku 3:1, a w ostatniej kolejce zmierzą się z Serbią. Austriaków z kolei czeka niesamowicie ciężka przeprawa z obrońcami tytułu.
Dania – Serbia, 23.06., godz. 21:00
Austria – Niemcy, 23.06., godz. 21:00
Grupa C
W trzeciej grupie EURO U21, los skojarzył ze sobą Anglików, Francuzów, Chorwatów i Rumunów. Ostatni z wymienionych wydawali się być skazani na pożarcie, jednak podobnie jak Polacy, nic nie robią sobie z rankingów, czy wartości piłkarzy, tylko po prostu grają świetną piłkę. W pierwszym meczu ograli ospałych Chorwatów 4:1, a później w szalonym spotkaniu, pokonali Anglię 4:2. Co ciekawe, w tym spotkaniu do 76 minuty nie padła ani jedna bramka, a obie drużyny rozstrzelały się dopiero w ostatnim kwadransie. Bilans 8:3 po dwóch spotkaniach i 6 punktów reprezentacji Rumunii musi robić wrażenie. Obie ofiary Rumunów, czyli Chorwacja i Anglia nie liczą się już w walce o awans i w ostatniej kolejce zagrają między sobą jedynie o honor. Ciekawie zapowiada się natomiast rywalizacja Rumunii z Francją, która w pierwszym meczu, w dramatycznych okolicznościach pokonała Anglię 2:1. Francuzi przegrywali w tym spotkaniu 0:1 i zmarnowali dwa rzuty karne. Do wyrównania doprowadzili dopiero w 89. minucie, a bramka na wagę 3 punktów padła w ostatniej akcji meczu. W drugim, spotkaniu zaś, po niespecjalnie emocjonującym spotkaniu, Trójkolorowi pokonali Chorwację 1:0.
Chorwacja – Anglia, 24.06., godz. 21:00
Francja – Rumunia, 24.06., godz. 21:00
Niektórzy obserwatorzy przewidują, że w meczu między Rumunią i Francją może paść remis, gdyż 7 punktów będzie premiowało obie ekipy awansem do półfinału. Jest to ważna informacja dla Polaków, którzy, nie chcąc oglądać się na wyniki innych spotkań, powinni wygrać z Hiszpanami.
W chwili obecnej ciężko wytypować pary półfinałowe, chociaż drabinka jest doskonale znana.
1 półfinał
Zwycięzca grupy B – Druga drużyna z grupy A/ Zwycięzca grupy C
2 półfinał
Zwycięzca grupy A – Druga drużyna grupy B lub C/Zwycięzca grupy C
Dodatkowo, w przypadku awansu Anglików do czołowej czwórki, zostałby rozegrany mecz barażowy między drugą i trzecią drużyną w rankingu drugich miejsc. Spotkanie to miałoby wyłonić reprezentację która pojedzie na Igrzyska, ponieważ Anglicy nie mają swojej olimpijskiej reprezentacji piłkarskiej. Jak wiadomo jednak, Synowie Albionu nie mają już szans na awans z grupy, co powoduje że liczenia jest nieco mniej. Nadal jednak scenariuszy jest sporo, a w grze o awans wciąż pozostają reprezentacje Polski, Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Danii, Austrii, Francji i Rumunii. Wielu chętnych a tylko cztery miejsca.
Warto także na koniec wspomnieć, że oprócz batalii o awans, toczy się również walka o tytuł Króla Strzelców imprezy. Dzięki znakomitemu spotkaniu Niemców z Serbami, na czele klasyfikacji znajduje się Luca Waldschmidt z 4 bramkami, a tuż za jego plecami, czai się reprezentacyjny kolega Marco Richter. Wśród zawodników z dwoma bramkami na koncie, znajduje się Krystian Bielik.