Kamil Glik oraz Łukasz Fabiański wzieli udział w konferencji drugiego dnia zgrupowania reprezentacji Polski.
Kamil Glik:
-"Zawsze sprawia przyjemność gra przeciwko silnym rywalom, to mi się zawsze podobało. Jakość drużyny Portugalii pomimo braku Cristiano Ronaldo nie spadnie. Czeka nas fajne widowisko. Na pewno jakieś tam porównania z meczem na EURO 2016 są. Być może w niektórych naszych głowach wspomnieniana z turnieju wracają przed tym meczem".
-"Bernardo Silva na pewno z roku na rok jest coraz ważniejszą postacią w reprezentacji. Trafił do silnego europejskiego klubu za duże pieniądze. Niski, lewa noga świetnie wyszkolona, jest świetnym zawodnikiem. Oglądanie go to sama przyjemność".
-"Jan Bednarek radził sobie nieźle na mistrzostwach świata. Nie ma Michała Pazdana, są inni piłkarze i trener ma różne pole manewru. Jest nas trzech w tym momencie na dwie pozycje".
-"Do marca może się wiele rzeczy wydarzyć, po drodze jest okienko transferowe. Nie ma na razie co dyskutować, jak będzie w marcu na pozycji obrony. Potrzeba czasu abyśmy poznali siebie nawzajem. Większość z nas nie miała wcześniej możliwości pracy z trenerem Brzęczkiem. Tym momentem docelowym są eliminacje i myślę, że po tych eliminacjach będzie można nas i trenerów oceniać".
-"Mamy nadzieję, że Krzysztof Piątek błyśnie formą i w czwartek i w niedzielę. Dzisiaj mamy fajny dzień, gdzie możemy popracować rano i wieczorem".
Łukasz Fabiański:
-"Myślę, że wprowadzenie nowych rozwiązań dla kibiców niepełnosprawnych na meczach reprezentacji Polski to świetna idea"!
-"Obrona jest to formacja nad którą trzeba cały czas pracować. Jak ja grałem, linia defensywna grała bardzo dobrze. Czy to grał Michał Pazdan, czy Marcin Kamiński, potrafiliśmy znaleźć wspólny język".
-"Jerzy Brzęczek i Adam Nawałka to dwie różne osobowości. Intensywność i sam trening jest inny niż za trenera Nawałki. Nie oceniam tego pod kątem, co jest lepsze, co jest gorsze. Każdy ma swój pomysł".
Źródło: zapis konferencji prasowej / laczynaspilka.pl
fot: pressfocus