Napastnik Lecha Poznań, Christian Gytkjaer, wypowiedział się na łamach Super Expressu na temat Adama Nawałki.
Były selekcjoner reprezentacji Polski 25 listopada 2018 roku podpisał umowę z Kolejorzem, na mocy której miał przebywał przy Bułgarskiej do końca czerwca 2021 roku. 61-latek próbował budować zespół według własnej wizji, jednak nie podołał zadaniu i po czterech miesiącach został zwolniony. Prowadził zespół w 11 spotkaniach, z czego pięć wygrał, zaliczył pięć porażek oraz jeden mecz zremisował.
Jego ostatni mecz w roli trenera Poznańskiej Lokomotywy miał miejsce w 27. kolejce Lotto Ekstraklasy na Suzuki Arenie w Kielcach, gdzie jego zespół mierzył się z Koroną. Starcie zakończyło się bezbramkowym remisem, a nazajutrz poznański klub poinformował o odsunięciu Nawałki od prowadzenia pierwszego zespołu. Jego tymczasowym następcą został Dariusz Żuraw, który wcześniej pracował w rezerwach Lecha.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: POWRÓT JOSE MOURINHO?!
Napastnik Lecha Poznań, Christian Gytkjaer, wypowiedział się na temat pracy swojego byłego trenera.
– Uważam, że powinniśmy uszanować to, co trener próbował zrobić. Był bardzo ambitny, wchodził do klubu o 8 rano, wychodził o 11 wieczorem, pracował bardzo dużo. Na pewno dał z siebie wszystko, niestety efekty nie były takie, jakich wszyscy oczekiwaliśmy. Taki jest futbol, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. W jednym klubie dany plan zadziała, w innym się nie sprawdzi. Wszystko zależy od konkretnej grupy ludzi, od charakterów, od tego jacy jesteśmy. To właśnie czynnik ludzki sprawia, że futbol jest tak nieprzewidywalny. Nawałka to dobry człowiek, nie powiem, że jest zły. Ma swój sposób na prowadzenie drużyny i w przeszłości osiągał dobre rezultaty – przyznał Duńczyk w rozmowie z Super Expressem.
Źródło: Super Express
fot: lechpoznan.pl