W meczu otwierającym 22. Kolejkę Bundesligi, RB Lipsk pokonał na własnym obiekcie drużynę Augsburga. Po spotkaniu trener Lipska, był bardzo krytyczny dla swojego zespołu.
Każdy, kto śledził komentarze Ralpha Hasenhuttla po piątkowym spotkaniu mógł odnieść wrażenie, że jego zespół przegrał z Augsburgiem, co najmniej 0:2 lub wyżej. Trener Lipska skrytykował m.in. brak odpoczynku w momencie, gdy zespół był przy piłce oraz źle wyprowadzane kontry. Znalazło się jednak parę optymistycznych aspektów w grze gospodarzy.
„Wiele rzeczy w naszej grze zadziałało dzisiaj bardzo dobrze, jednak więcej było negatywów. Byliśmy zbyt gorączkowi przy piłce, zbyt szybko chcieliśmy ją przenieść pod polne karne przeciwnika co prowadziło do prostych strat. Mieliśmy jednak swoje szanse i je wykorzystaliśmy dlatego trzy punkty zostały w Saksonii”. – komentował grę swojego zespołu szkoleniowiec.
Hasenhuttl stara się wpoić swoim zawodnikom wywieranie presji na przeciwniku od samego początku spotkania, szybkie odzyskiwanie piłki po to by jak najdłużej być w jej posiadaniu. „Ostatnio byliśmy bardzo podatni na kontry” – mówił szkoleniowiec. W spotkaniu przeciwko Augsburgowi jego piłkarze mieli zagrać nieco inaczej. „Wiedzieliśmy, że przeciwnik będzie miał problemy, jeśli zagramy wąsko. Wiem, że to mało atrakcyjne podejście do gry dla kibiców, jednak ten sposób okazał się skuteczny i odnieśliśmy cenne zwycięstwo”. – zakończył były szkoleniowiec Ingolstadt.
RB Lipsk w następnym spotkaniu Bundesligi zmierzy się na wyjeździe z Eintrachtem Frankfurt, zaś w czwartek pojedzie do Neapolu na konfrontację w Lidze Europy.
Źródło: Kicker.de
fot: Pressfocus