Bayer Leverkusen w ostatnich tygodniach imponuje formą i przed kluczową częścią sezonu, szkoleniowiec „Aptekarzy” Heiko Herrlich może być optymistą.
Dwa wysokie zwycięstwa po 4:1 z RB Lipsk i Eintrachtem Frankfurt to mocne sygnały w stronę najbliższych rywali. Na początek konfrontacja przed własną publicznością z Bayernem Monachium w Pucharze Niemiec, zaś następnie wyjazd do Dortmundu na ligowe spotkanie z Borussią. Herrlich jest bardzo pewny swojego zespołu i nie obawia się mistrza Niemiec w półfinale DFB Pokal. „To są dwa najważniejsze mecze w tym sezonie. Jeżeli wygramy z Bayernem, znajdziemy się w finale Pucharu Niemiec, co dla nas będzie fantastyczną okazją do zdobycia trofeum w tym roku. W następnej kolejce mierzymy się z Borussią na jej obiekcie. Myślę, że to będzie bardzo ważny mecz dla końcowego układu tabeli i walki o drugą pozycję w lidze.” – mówił kierownik drużyny Jonas Boldt.
Konfrontacja z Bawarczykami to spory ból głowy dla szkoleniowca Bayeru. Na szpicy, może zgrać Lucas Alario, który powróci na to spotkanie, lub będący ostatnio w wyśmienitej formie Kevin Volland. Gotowy do gry powinien być również Jonathan Tah, który zmagał się ostatnio z kontuzją.
Wyniki nie przemawiają za zespołem gospodarzy wtorkowego pojedynku. Bayern wygrał ostatnie dwa spotkanie 1:3, ale teraz sytuacja jest inna. „Jesteśmy o krok dalej w porównaniu do ubiegłego roku. Oczywiście w tym sezonie jest inna konkurencja, inne zespoły, ale nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy zagrali w finale. Zespół jest wzmocniony ostatnimi zwycięstwami. Widać po chłopakach, że są głodni wygranej i mam nadzieje pokażą wolę walki, oraz wyjdą na to spotkanie, bez większej presji”. – powiedział 46-letni szkoleniowiec.
„Gratuluję Bayernowi zdobycia tytułu, a Juppowi wszystkiego najlepszego. My jednak nie będziemy im gratulować na boisku. Ekipa z Monachium wygrała już ligę, może zdobyć Puchar Ligi Mistrzów. Dwa tytuły im w zupełności wystarczą, ten trzeci niech zdobędzie inna ekipa, a najlepiej Bayer Leverkusen.” – zakończył szkoleniowiec „Aptekarzy”.
Źródło: Kicker.de
Fot: zeit.de