Na obecną chwile przedłużenie umowy przez FC Barcelonę z Robertem Lewandowskim jest mało prawdopodobne. Po stronie Polaka stają hiszpańskie media.
Polski napastnik ma obowiązujący kontrakt do czerwca 2026 roku. Już teraz mówi się o wielu zespołach, które chciałyby go mieć u siebie. 38-latek miałby więc w czym wybierać choć prawdopodobne jest również to, że zakończy karierę i pozostanie w Hiszpanii. Barcelona ma nie ściągnąć nikogo, aby zastąpić Polaka co generuje pytanie czy nie lepiej przedłużyć z nim umowy.
Po pierwsze dałoby radę rozbić wysoką pensje napastnika, a po drugie zawsze byłby jakąś wartością dodaną nawet na ostatnie minuty. Podobnie twierdzi kataloński „Sport”, który uważa, że Barcelona nie powinna się zastanawiać i jak najszybciej przedłużyć umowę Polaka. – „Nie ma się co zastanawiać. Lewandowski to najlepsza możliwa opcja, na której skorzystają obie strony. Jego kluczowy pierwszy gol na nowym Camp Nou może i powinien być przepustką do przedłużenia kontraktu o rok” – przyznaje.
Na potwierdzenie tego dodają jego ostatnie występy w których zdobył 4 bramki. Hat-tricka z Celtą i premierową bramkę na nowym Camp Nou i Athleticiem. – „Mimo że zbliża się do 38 lat, gdy skomplikowane mecze przybierają gorszy obrót, gdy nadchodzą kluczowe momenty, nikt w kadrze Barcelony nie daje takiej samej gwarancji strzeleckiej jak ten niezwykle doświadczony polski napastnik. Problem w tym, że kolejny powrót Lewandowskiego do formy następuje w krytycznym momencie: jego kontrakt wygasa z końcem tego sezonu” – podkreślono.
Widać więc, że media w Katalonii bardzo cenią sobie kapitana reprezentacji Polski. Chyba nawet bardziej niż sam klub. Pomimo nacisków na razie jest mało prawdopodobne, aby Polak faktycznie przedłużył umowę, a czas się kończy. W obecnych rozgrywkach wystąpił on w 15 spotkaniach w których zdobył 9 bramek i 1 asystę.

Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.


