Do niecodziennego zdarzenia doszło w trakcie wczorajszego starcia młodzieżowych reprezentacji Niemiec i Holandii (1:1). Jordan Teze, czyli defensor drużyny gości, zachował się poniżej wszelkiej krytyki i opluł jednego ze swoich rywali.
19-latek w ten niedopuszczalny sposób potraktował kapitana reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów, Saliha Ozcana. Sędzia meczu, o wydarzeniach z którego mowa, co prawda nie dostrzegł tego incydentu, jednak wobec młodzieńca i tak zostały wyciągnięte surowe konsekwencje. Holenderska federacja piłkarska (KNVB) poinformowała już, że zawodnik ten w trybie natychmiastowym został usunięty ze składu narodowej kadry U-20.
– To jest jedna z najgorszych rzeczy, jaką możesz zrobić przeciwnikowi, ale przede wszystkim niezwykle zły przykład dla innych. W żaden sposób tego nie tolerujemy – powiedział po wszystkim dyrektor generalny KNVB, Eric Gudde. – Teze z nami nie ma. Zastanowimy się, na jak długo powinien zostać wykluczony z gry – dodał jeden z jego współpracowników, Nico- Jan Hoogma.
Jordan Teze za pośrednictwem Instagrama przeprosił za swoje zachowanie. – W meczu z Niemcami popełniłem błąd. Piłkarska federacja słusznie mnie za to zawiesiła. Akceptuję takie konsekwencje i przepraszam – napisał zawodnik na co dzień występujący w drużynie PSV Eindhoven.
Młodzi Holendrzy następne spotkanie rozegrają już w najbliższy wtorek o godzinie 19:00. Wówczas w Katwijk aan Zee podejmą swoich rówieśników z Polski w ramach Turnieju Ośmiu Narodów.
Źródło: KNVB
fot. Eurosport