Miał być wielki i spektakularny transfer, a wygląda na to, że Argentyńczyk zostanie w Interze.
R E K L A M A
Klub chciał sprzedać gracza za granicę lub do Napoli, lecz napastnik twardo obstawał przy chęci gry dla Juventusu. Na to jednak nie zgadzają się „Nerazzurri”, dlatego strony zdecydowały się jednak współpracować. Icardi był wypychany z Mediolanu na wszystkie, możliwe sposoby. Zabrano mu opaskę kapitańską oraz numer dziewięć na koszulce. Stosowano wobec niego indywidualne treningi, zaś Antonio Conte niejednokrotnie zaznaczał, że nie będzie na niego stawiał podczas najbliższego sezonu w calcio, przez co widmo spędzenia całej kampanii na ławce rezerwowych lub trybunach było bardzo realne.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: JESUS IMAZ NISZCZY WISŁĘ KRAKÓW
Jak podają włoskie media, Icardi powrócił do treningów z drużyną i ma zostać przywrócony do składu. Argentyńczyk wziął numer "7", być może będzie musiał go zwolnić w momencie, gdy do składu dołączy inny gwiazdor, Alexis Sanchez. Chilijczyk jest po słowie z Interem i czeka na finalizacje rozmów transferowych.
źródło: Sky Sport Italia
fot. pressfocus