Iker Casillas wciąż oficjalnie nie ogłosił decyzji o zakończeniu kariery piłkarskiej, jednak na razie nie będzie trenował z drużyną wicemistrza Portugalii.
W trosce o zdrowie legendy Realu Madryt, klub oraz sam piłkarz zdecydowali, że powrót do gry oraz do treningów zaledwie niecałe 3 miesiące po zawale serca będzie zbyt ryzykowny. Casillas jednak wciąż nie podjął decyzji, czy sezon 2018/19 był jego ostatnim w karierze piłkarskiej, więc nie wykluczone, że jeśli otrzyma zielone światło od lekarzy, wróci do treningów w tym lub przyszłym sezonie. Hiszpański bramkarz zostanie jednak w Porto, tylko że w innej roli. Dołączy on do sztabu szkoleniowego.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: NAPASTNIK CSKA ROZCHWYTYWANY
Jak podaje FC Porto, Casillas ma być łącznikiem między drużyną, a trenerem Sergio Conceicao. Zarząd oraz portugalski szkoleniowiec chcą wykorzystać jego ogromne doświadczenie. 38-letni bramkarz przekazał również tą wiadomość na oficjalnej stronie klubu:
Spróbuję nawiązać połączenie między drużyną a klubem. Menedżer rozmawiał ze mną w zeszłym sezonie, kiedy moja sytuacja się wydarzyła i powiedział mi, że chce, żebym został z nimi, blisko piłkarzy, w pobliżu młodszych zawodników, ponieważ będzie wiele zmian. Postaram się zrobić co w mojej mocy, aby pomóc moim kolegom z zespołu.
Przypomnijmy, że Iker Casillas 1 maja 2019 roku, podczas jednego z treningów FC Porto, został przetransportowany do szpitala z podejrzeniem zawału serca. Od tego czasu media spekulują, czy to oznacza koniec kariery wielkiego bramkarza, legendy Realu Madryt, jednak on sam dementuje te plotki i wstrzymuje się przed podaniem informacji na temat swojej przyszłości.
Źródło: FC Porto
fot: pressfocus