Były bramkarz reprezentacji Polski, Jan Tomaszewski w rozmowie z WP Sportowe Fakty, skomentował postawę Biało – Czerwonych w spotkaniu z Włochami.
Wczorajsze starcie Włochów z Polską pokazało, że przed naszą reprezentacją jeszcze sporo pracy. Niemniej jednak widać światełko w tunelu. Podopieczni Jerzego Brzęczka pokazali charakter, a prawdopodobnie najlepszy mecz w kadrze rozegrał Piotr Zieliński. Co prawda, na początku meczu strzał pomocnika Napoli zatrzymał Gianluigi Donnarumma, lecz już pod koniec pierwszej połowy idealnie wykończył podanie Lewandowskiego. Gdyby nie bardzo wątpliwy rzut karny dla Azzurrich, to prawdopodobnie Biało – Czerwoni zgarnęliby trzy punty.
Jan Tomaszewski komplementuje postawę reprezentacji Polski. Uważa, że gdyby Adam Nawałka na Mundialu zagrałby ustawieniem 4-4-2, to wyszlibyśmy z grupy.
Brzęczek, niestety udowodnił Adamowi Nawałce – mówię to ze łzami w oczach – że gdyby zagrał ustawieniem 4-4-2 na mundialu, wyszlibyśmy z grupy i gralibyśmy z Anglikami. Kto wie, czy nie doszlibyśmy do półfinału.
Były, świetny golkiper chwalił również debiutantów. Wielu miało obawy, czy Arkadiusz Reca poradzi sobie w premierowym występie w koszulce z orłem na piersi. Okazało się, że obawy te były bezpodstawne. Lewy obrońca nie popełniał wiele błędów, a największym zagrożeniem ze strony Recy były dalekie wrzuty z auty, które wielokrotnie zaskakiwały Włochów.
Dla mnie Reca był rewelacją. Był szybki i odważny. O Szymańskim i Pietrzaku trudno coś powiedzieć, bo za późno weszli. Jedyny błąd Jurka to, że nie wpuścił najpierw Linettego. On ma większe doświadczenie i jest naprawdę na fali. Brawo Jurek, udowodniłeś, że mogliśmy być nawet w półfinale mistrzostw świata.
źródło: WP Sportowe Fakty
fot. pressfocus