Kamil Grosicki kończy karierę reprezentacyjną? Polski skrzydłowy wypowiedział się na temat swojej przyszłości w kadrze w rozmowie z „gol24.pl”.
Zawodnik Pogoni Szczecin, Kamil Grosicki, wypowiedział się na temat swojej przyszłości w reprezentacji Polski. „Grosik” już bardzo długo gra w ekipie Biało-Czerwonych. Na swoim koncie ma 88 występów. Okazuje się, że doświadczony skrzydłowy nie zamierza rezygnować z gry w narodowym zespole. Jego celem jest dalsza gra w tej drużynie i chciałby dostawać powołania. W ostatnim czasie mówiło się, że 34-latek może skończyć z kadrą już teraz. Na mundialu w Katarze zagrał bardzo mało minut.
– To już za mną, a teraz pełna koncentracja na przygotowaniach do rundy rewanżowej. Miałem niewiele odpoczynku po tych mistrzostwach i jesiennej rundzie, ale jestem wypoczęty, z dużą energią do pracy. Chcę jak najlepiej przygotować się do rundy rewanżowej, bo najważniejsze dla mnie są teraz jak najlepsze wyniki Pogoni. Mamy jeszcze o co powalczyć – powiedział Kamil Grosicki w rozmowie z „gol24.pl”.
– Kto się zna na piłce, ten widział, że jak wchodziłem na boisko to chciałem po prostu wykorzystać każdą minutę w meczu. Podchodziłem do tego, jakby to była moja ostatnia minuta w reprezentacji, ale też mi to pokazało, że jak będę dalej w formie w Pogoni Szczecin, będę dobrze się prezentował, to jeszcze ostatniego słowa w reprezentacji nie powiedziałem. Tak chcę do tego podchodzić. Przez parę minut pokazałem, że potrafię wykorzystać nawet taki kilkuminutowy występ. Cieszę się, że dostałe szansę zagrać na MŚ jako piłkarz Pogoni, bo to również jest wyróżnienie dla klubu, ale i całego Szczecina – dodał.
– Przyznam, że były nawet takie plany, ale przy takim scenariuszu, że nie wychodzimy z grupy i generalnie byłby to słaby turniej w naszym wykonaniu, a ja nie odegrałbym żadnej roli w tych mistrzostwach. Było jednak inaczej. Te kilka minut na boisku pokazały mi, że jeszcze jestem w stanie dać tej reprezentacji dużo. Czy to wchodząc w pierwszym składzie czy tylko jako rezerwowy. Tak samo było w ostatnim sparingu z Chile przed MŚ, gdy zagrałem ok. 20 minut. Zawsze staram się być gotowy. W tych meczach udało się rozkręcić naszą grę. Jak będę w dobrej formie w Pogoni, będę dobrze grał, to mam nadzieję, że w reprezentacji jeszcze zagram – mówił.
Polska zaszła na mundialu w Katarze do 1/8 finału rozgrywek. Na tym etapie uległa Francji, która potem została wicemistrzem świata. Mimo tego drużyna krytykowana była za styl, w jakim grała całe mistrzostwa świata. Nie była niestety to miła dla oka piłka… – Trzeba patrzeć na to jak na dwa różne bieguny. Po pierwsze – odnieśliśmy sukces sportowy, bo po 36 latach przerwy wyszliśmy z grupy na mundialu. Z drugiej strony te mecze były takie, jak wszyscy widzieli. Brakowało polotu w ofensywnej grze w naszych spotkaniach. Czym było to spowodowane? Nie wiem. Trener ustala taktykę, mówi jak każdy zawodnik ma grać. Tu znów jest druga strona – jak zawodnik wychodzi na boisko to czasami musi przełamać te założenia. Ja jestem takim graczem – czasami trzeba podjąć ryzyko – przyznał.
– Z Francją chciałem się pokazać, pokazać to, jak najlepiej lubię grać – do przodu, najlepiej na dwa kontaktu: zagranie, wyjście do piłki, wrzutka do Roberta Lewandowskiego, który czeka na podania w polu karnym. Pozostał niedosyt po meczach grupowych, bo fajnej gry było mało, ale wyniki były takie, że dały nam awans. Z Francją zagraliśmy zdecydowanie lepiej, ale przegraliśmy i odpadliśmy. Co lepsze? Ciężko odpowiedzieć sobie na takie pytanie. Dla mnie wyjście z grupy jest sukcesem, ale wiemy, że możemy grać jeszcze lepiej. Czasu jednak nie cofniemy – dodał.
Obecnie Polska nie ma selekcjonera. Czesław Michniewicz został zwolniony z posady. Nowy trener ma zostać podany do końca stycznia, bo w marcu Biało-Czerwoni grają w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024.
W tym sezonie PKO BP Ekstraklasy Kamil Grosicki gra na miarę oczekiwań. Na swoim koncie ma rozegrane 17 spotkań, 7 bramek i 2 asysty. Jego umowa jest ważna do 30 czerwca 2024 roku, a portal „Transfermarkt” wycenia go na 700 tysięcy euro.
Źródło: gol24.pl