Marcin Kamiński zabrał głos w sprawie swojej obecnej sytuacji.
Ostatnie dni musiały być bardzo emocjonalne dla Marcina Kamińskiego. Po ogłoszeniu kontuzji Glika to właśnie on miał być jego zastępcą na Mistrzostwach Świata w Rosji. Przez cały okres nieobecności zawodnika AS Monaco ciężko trenował i dawał z siebie wszystko na treningach.
Ostatecznie cały świat obiegła informacja, że defensor klubu z Księstwa będzie gotowy na mecz fazy grupowej z Japonią. Po konsultacji lekarskiej we Francji, a następnie w Warszawie stwierdzono, że jednak to Kamil pojedzie na mundial. W takim wypadku szczęście Glika, skreśliło marzenia Kamińskiego.
Zobacz: koszulka reprezentacji Brazylii na MŚ 2018
Zawodnik Stuttgartu za pośrednictwem mediów społecznościowych postanowił się odnieść do całej sytuacji.
Emocje jeszcze nie opadły. Każdy dzień spędzony z Tą Drużyną, z Orłem na piersi, to dla mnie ogromna duma i zaszczyt. Dziękuję wszystkim Kolegom z zespołu, Sztabowi i Kibicom za wsparcie, jakie czułem podczas tego niełatwego dla mnie okresu. Od wczoraj otrzymałem bardzo dużo wiadomości z ciepłymi słowami – Dzięki, że jesteście! A mojej wspaniałej Rodzinie, a w szczególności mojej Żonie, dziękuję za wszystko. Życzę całej reprezentacji wspaniałego turnieju. Wiem, że tę Drużynę stać na wiele! Moje marzenia muszę odłożyć na przyszłość. Reprezentowanie kraju to coś wyjątkowego – napisał na Facebooku reprezentant Polski.
Źródło: Marcin Kamiński/Facebook
fot: pressfocus