Kandydaci do zastąpienia Reiny w Napoli

    Włoskie media informują o bramkarzach, którzy mogą zastąpić Pepe Reinę w Napoli.

    Hiszpan wraz z końcem bieżącego sezonu zostanie nowym bramkarzem Milanu. Ma być on drugim bramkarzem, co potwierdził kilka dni temu Massimiliano Mirabelli, dyrektor sportowy Rossonerich. Reina marzy, by pod koniec swojej przygody w klubie z pod Wezuwiusza zdobyć mistrzostwo Włoch, choć trzeba przyznać, że będzie o to ciężko, ponieważ Napoli traci do liderującego Juventusu cztery punkty. Na tym etapie rozgrywek każda strata punktów przez podopiecznych Maurizio Sarriego może oznaczać koniec szans na wygranie Serie A. Ostatni raz drużyna z Neapolu wygrała scudetto w sezonie 1989/1990, kiedy to w Neapolu brylował Diego Maradona. 

    Corriere dello Sport informuje, że potencjalnymi następcami Reiny mogą zostać Bernd Leno, bramkarz Bayeru czy Alisson, golkiper Romy. Niemiec nie od dziś znajduje się w kręgu zainteresowań Partenopeich, a związku z tym, że były bramkarz Liverpoolu pozytywnie przeszedł testy medyczne przed transferem do Milanu, to zainteresowaniem bramkarzem Aptekarzy wróciło. Mówi się, że transfer ten może zamknąć się w kwocie 25 milionów euro. Sam zainteresowany przyznaje, że nie wie co się stanie w przyszłości, lecz świetnie czuje się w Leverkusen i nie widzi podstaw do zmiany barw. 

    Kolejnym kandydatem jest Alisson Becker. Brazylijski bramkarz jest jednym z mocnych punktów Romy w bieżącym sezonie. Spisuje się na tyle dobrze, że Real Madryt oraz Liverpool wzięli pod lupę bramkarza. Mimo, że najnowsze plotki mocno łączą go z transferem do klubu z Estadio Santiago Bernabeu, to Napoli nie odpuszcza i jest w stanie zaoferować 40 milionów euro za Alissona. Z drugiej strony wręcz niemożliwe jest, by Roma wzmacniała rywala. Jeśli doszłoby do transferu, to w grę wchodzi tylko i wyłącznie wyjazd poza granicę Półwyspu Apenińskiego. Bramkarz rzymskiego klubu w bieżącym sezonie zachował aż dwanaście czystych kont, wpuszczając przy czym 23 bramki. 

    źródło: Corriere dello Sport

    fot. pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.