Brazylijczyk mimo 36 lat na karku, był gwiazdą hitowego meczu w Copa America.
Dani Alves był jednym z najlepszych zawodników podczas wczorajszego hitu w Copa America. Brazylijczyk popisał się wieloma świetnymi akcjami, szczególnie podczas pierwszego gola Canarinhos. Alves ominął kilku graczy reprezentacji Argentyny niczym tyczki, wywalczył wolną przestrzeń i precyzyjnie podał do Firmino, który zaliczył asystę przy trafieniu Gabriela Jesusa. Alves był aktywny w każdym sektorze placu gry, udzielał się w defensywie jak i ofensywie, często schodząc na linię pomocy.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: ŁASICKI ZAWODNIKIEM POGONI!
Niewątpliwie, tak dobra gra dyspozycja jest spowodowana poszukiwaniem nowego pracodawcy. Przypomnijmy, że Alves jest od kilku dni bez klubu, po tym, jak przedawnił się kontrakt z PSG. Solidna gra na Copa America może zachęcić potencjalne zespoły, które będą chciały skusić się jego usługami.
Dokąd może trafić? Według spekulacji transferowych, blisko mu do MLS. Pojawiały się plotki o rzekomym powrocie do Barcelony, jednak nie wydają się one prawdziwe.
fot. pressfocus