Kamil Grosicki ma niemalże życiową formę. Jeżeli razem z Hull nie awansuje do Premier League, to i tak ma szansę zagrać w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.
Nie da się ukryć, że "Grosik" jest czołową postacią Hull City, który zmierza ku awansowi do Premier League. Tygrysy do miejsca premiowanego możliwością gry w barażach traci raptem pięć punktów, bezpośredni awans jest raczej niemożliwy, gdyż do 2. Leeds traci aż 19 punktów. Nawet jeżeli Hull zostanie w Championship, Grosicki będzie miał szansę gry w Premier League. Kilka tamtejszych klubów obserwuje jego poczynania, zainteresowanie jest oczywistym skutkiem znakomitej dyspozycji. Liczby mówią same za siebie, w ostatnich 21 ligowych meczach strzelił 9 goli i dołożył 12 asyst.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: XHAKA ZMIENI KLUB?!
Dokąd mógłby trafić? W kuluarach mówi się o tym, że możliwość sprowadzenia Polaka sondowały drużyny Norwich oraz Burnley. Możliwe także, że kontrakt zaoferuje mu któryś z klubów, który awansuje do Premier League. Niemal pewne jest, że latem Kamil zmieni otoczenie. Jego kontrakt wygasa za rok i gaża którą otrzymuje jest dużym wydatkiem dla kasy klubowej, władze chcą sprzedać Polaka, zarobić i odciążyć budżet.
fot. pressfocus