Hansi Flick bardzo ceni sobie jego usługi, od momentu dołączenia niemieckiego szkoleniowca regularnie stawia na niego w środku pola. Problemem była jego wygasająca umowa, klub jednak stanął na wysokości zadania.
Mowa tutaj oczywiście o Frenkiem De Jongu, który dołączył do FC Barcelony w 2019 roku z Ajaxu Amsterdam. Duma Katalonii zapłaciła za niego aż 86 milionów euro, wiedziała jednak za co płaci. Holender praktycznie z miejsca stał się ważnym elementem składu, nie obywało się jednak bez konfliktów z zarządem zespołu.
Wszystko zaczęło się od wypłynięcia problemów finansowych, wtedy uważano, że De Jong jest dobrą opcją, aby nieco wesprzeć budżet. Dochodziło do sytuacji w których wręcz wypychano go z klubu, ten jednak stał twardo przy swoim i opłaciło się. Teraz trudno sobie wyobrazić środek pola bez jego pomocy.
Tak samo na sytuację patrzył Hansi Flick, który bardzo ceni holenderskiego pomocnika. Wielokrotnie miał rozmawiać z zarządem w sprawie przedłużenia jego umowy. Klub spełnił oczekiwania swojego szkoleniowca i Frenkie zostaje w zespole co najmniej do czerwca 2029 roku.
Frenkie. Here to stay. 💙❤ pic.twitter.com/KRKiXOBtli
— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 15, 2025

Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.


