Zdaniem Dietmara Hamanna, Thomas Tuchel może mieć znaczącego konkurenta w wyścigu o posadę szkoleniowca Bayernu Monachium. Właściciele z Monachium kontaktowali się Mauricio Pochettino.
Według eksperta „Sky Sport”, w klubie ze stolicy Bawarii nie było żadnego „planu B” po zwolnieniu Ancelottiego. „Jest mi przykro z obecnej sytuacji Juppa Heynckesa. Przyjechał do Monachium, by przez osiem miesięcy wyświadczyć ogromną przysługę Bawarczykom. To co zrobił do tej pory, jest niewiarygodne. Trudno sobie wyobrazić, gdzie byłby dzisiaj Bayern, gdyby Jupp nie zdecydował się objąć posady szkoleniowca, po odejściu Ancelottiego. W mojej opinii. Hoenes i Rummenigge, nie mieli żadnego „planu B”. To jest nie zrozumiałe, że tak wielki klub jak Bayern Monachium, nie ma żadnej alternatywy. W żadnym innym klubie to się nie zdarza. To niesamowite”. – Twierdzi zdobywca Ligi Mistrzów.
W dalszej części możemy dowiedzieć się, iż Tuchel nie jest jedynym kandydatem do objęcia Bayernu. „Wszystko ponoć przemawia za Thomasem Tuchelem, ale jakoś w to nie wierzę. Wiem, że Bayern kontaktował się Mauricio Pochettino, który jest brany pod uwagę. To, że trener w Bayernie powinien mówić po niemiecku, może być ważnym kryterium, ale z pewnością niedecydującym. Guardiola też nie mówił po niemiecku. Bayern na pewno wybierze najlepszego trenera. Dla mnie byłby to trener Tottenhamu”. – Zakończył „Didi” Hamann.
Źródło: sport.sky.de
fot:fcbayern.com