Rozmowy Romy z Sassuolo w sprawie transferu Eusebio di Francesco stanęły w martwym punkcie!
Dyrektor sportowy "Giallorossich", Monchi, po odejściu Luciano Spalettiego jasno zakomunikował, że na stanowisku trenera Romy na przyszły sezon widziałby tylko jednego kandydata – szkoleniowca Sassuolo, Eusebio di Francesco. To właśnie klub z północy Włoch dał 47-latkowi szansę pokazania się większej publiczności. W sezonie 2015/2016 osiągnął on z "Neroverdimi" historyczny sukces – klub awansował do Ligi Europy.
Były trener Pescary czy Lecce jest przekonany, gdzie chce pracować w przyszłym sezonie. Wszystko wskazuje na to, że nowym klubem Włocha będzie Roma. "Giallorossi" pomimo wcześniejszych niejasności zamierza wpłacić klauzulę odstępnego w wysokości trzech milionów euro. Di Francesco doszedł do porozumienia z zarządem klubu ze stolicy Italii i rocznie zarobi 1,5 miliona europejskiej waluty.
Teraz obie strony oczekują na powrót zarządu Sassuolo z Bostonu, aby dopiąć szczegóły transakcji. Jedno jest pewne – Di Francesco poprowadzi Romę już od 3 lipca, kiedy to zacznie się pierwsze zgrupowanie przedsezonowe.
źródło: Corriere dello Sport
fot. Pressfocus